Bez zadyszki potrafią pędzić tylko japońskie pociągi. Stalownicy Trzyniec zafundowali sobie w niedzielę mecz z kategorii "cokolwiek zrobisz i tak będzie źle".
W Werk Arenie tym razem nie brylowali gospodarze, ale rywal z Mladej Bolesławi. Goście pokonali Stalowników 5:2 - zasłużenie, albowiem w odróżnieniu od podopiecznych Václava Varadi wykorzystali wszystkie nadarzające się okazje. Polskich fanów Stalowników może cieszyć dziesiąta w tym sezonie bramka napastnika Arona Chmielewskiego.
W tabeli Tipsport Ekstraligi na fotel lidera awansowali hokeiści Liberca. Trzyńczanie spadli na drugą pozycję. Pomimo wyjazdowej porażki z Litwinowem (1:5) w czołówce rozgrywek znajdują się też Witkowice. Ostrawskim hokeistom należy się po weekendzie trzecia lokata.
Więcej z weekendowego hokeja i nie tylko we wtorkowym, papierowym wydaniu gazety.