piątek, 26 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Marii, Marzeny, Ryszarda| CZ: Oto
Glos Live
/
Nahoru

Stalownicy Trzyniec odliczają dni do startu Ligi Mistrzów | 28.08.2019

W najbliższy piątek podopieczni trenerów Václava Varadi i Marka Zadiny zmierzą się na wyjeździe z Lahti. W Finlandii Stalownicy z pewnością nie będą mieli łatwej przeprawy. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Do gwiazd trzynieckiego zespołu należy obrońca Tomáš Kundrátek, który wrócił pod Jaworowy z HC Davos. Fot. hcocelari

 

W Trzyńcu trwają przygotowania do sezonu. Stalownicy ruszą do bojów na trzech frontach – oprócz ekstraligi i Ligi Mistrzów hokeiści spod Jaworowego zaliczą też prestiżowy Puchar Spenglera. Podobnie było w ubiegłym sezonie, w którym duża porcja meczów z klasowymi przeciwnikami przełożyła się na zwycięstwo w Tipsport Ekstralidze i półfinał Ligi Mistrzów. – W zeszłym sezonie nikt nie marudził. Każdy hokeista woli grać, niż siedzieć na tyłku, a chociażby mecze w Lidze Mistrzów są niepowtarzalne – stwierdził Lukáš Krajíček. Doświadczony obrońca o siedzeniu na tyłku mógłby opowiadać godzinami, kluczową fazę ubiegłego sezonu z powodu kontuzji spisał bowiem na straty. – Nie było łatwo, ale wylizałem się z kontuzji i będę chciał pomóc chłopakom w nowym sezonie. Mamy mocną drużynę i co za tym idzie, mierzymy wysoko – zapewnił Krajíček. 

 

 

Stalownicy w piątek zaprezentują się na tafli Lahti Pelicans. Fiński klub z miasta Lahti zaliczy debiut w Lidze Mistrzów, lekkim faworytem spotkania powinni więc być trzyńczanie, którzy w Champions League zaprezentują się już po raz piąty w historii. Drużyna Lahti stawia na zespołowy hokej. W klubie młodość przeplata się z doświadczeniem i nie ma w nim miejsca dla zmanierowanych gwiazdorów. Do czołowych postaci zespołu należy 33-letni napastnik Juhamatti Aaltonen, który w ubiegłym sezonie wrócił do fińskiej ekstraklasy z wojaży po KHL. 

Z kolei w niedzielę drugie wyjazdowe spotkanie w Lidze Mistrzów, tym razem z białoruskim klubem Junost Mińsk. – Białoruski klubowy hokej do złudzenia przypomina rosyjski. Trenerzy stawiają na dobre wyszkolenie techniczne i szybkość – ocenił niedzielnego rywala Krajíček. Przed własną publicznością trzyńczanie zaprezentują się po raz pierwszy 6 września w pojedynku z Lahti. Z trzecim rywalem w fazie grupowej – szwajcarską Lozanną – Stalownicy zmierzą się dopiero w finale, 9 i 15 października. 




Może Cię zainteresować.