1 sierpnia - 78. rocznica Powstania Warszawskiego. "Siła powstańców wynikała z patriotyzmu" | 01.08.2022
Plac Krasińskich w Warszawie rokrocznie w wieczór 31 lipca gromadzi powstańców, przedstawicieli władz państwowych i samorządowych oraz warszawiaków, którzy oddają hołd poległym bohaterom zrywu 1944 roku. 1 sierpnia obchodzimy 78. rocznicę powstania warszawskiego - w stolicy odbędą się centralne obchody, a o godz. 17:00 w w większości polskich miast zawyją syreny. Ten tekst przeczytasz za 6 min. 45 s
Fot. KPRM/Przemysław Keler
Przy mieszczącym się na warszawskim Placu Krasińskich Pomniku Powstania Warszawskiego corocznie odprawiana jest msza święta polowa a następnie odczytany zostaje uroczysty Apel Pamięci. W uroczystości wzięli udział powstańcy, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz mieszkańcy stolicy.
Prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, że Plac Krasińskich z Pomnikiem Powstania Warszawskiego to bardzo szczególne miejsce. Jak powiedział, Pomnik Powstania Warszawskiego, na który powstańcy czekali 44 lata stoi w miejscu, które "było miejscem strasznym".
Właśnie z pl. Krasińskich, przypominał, poprzez kanały ewakuowały się oddziały, które broniły Starego Miasta. Tysiące żołnierzy i cywilów - jak mówił - w niewyobrażalnych warunkach, które we wspomnieniach powstańców są jednym z najkoszmarniejszych koszmarów, jakie przeżyli w całym swoim życiu. - Tymczasem to jest właśnie miejsce, w którym spotykają się Polacy co roku, żeby uczcić pamięć Powstania Warszawskiego, jego idei i powstańców warszawskich - powiedział prezydent.
Powtórzył wypowiedziane w sobotę podziękowanie dla powstańców, "za to, że oni wychowując kolejne pokolenia wychowali je tak, że Polacy zanieśli pomoc, tę pomoc, której kiedyś oni nie otrzymali".
To właśnie dzięki nim "państwo polskie ogromnymi swoimi siłami, a może nawet ponad siły niesie dzisiaj pomoc tym, którzy walczą o wolność na Ukrainie". "Rozumiejąc, że tak musi być i że właśnie tak trzeba zrobić. Między innymi dlatego, że kiedyś tej pomocy nie było, kiedy tak bardzo było potrzebna" - mówił prezydent.
Andrzej Duda dziękował tym, którzy 1 sierpnia o godz. 17.00 zatrzymują się na moment, "dając świadectwo wspólnoty i pokazując powstańcom, w niekończącym się szeregu lat i pokoleń, że było warto".
Prezydent zauważył też, że "z wielkiego trudu powstańczego wypływa wielkie zobowiązanie do codziennej pracy i codziennej dbałości o ojczyznę". "Do tego, by uczynić wszystko, aby ta ojczyzna była tak silna, by więcej nie trzeba było jej bronić z bronią w ręku, by nikt nie odważył się jej napaść" - podkreślił Duda.
- 78 lat temu my, powstańcy warszawscy stawiliśmy się w sercu kochanej ojczyzny, w Warszawie, by dać wyraz najwyższego umiłowania wolności - powiedział wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich, Jerzy Józef Mindziukiewicz ps. „Jur”. - Przez dwa miesiące walczyliśmy heroicznie o Warszawę i naszą godność - dodał.
Powstaniec warszawski podkreślił, że Polska będąc członkiem zachodnich sojuszy jest dziś nieporównywalnie bardziej bezpieczna. - Pomagamy uchodźcom wojennym z Ukrainy dając ponadczasowy drogowskaz w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, co jest w życiu najważniejsze. Naszym marzeniem jest to, byście nigdy nie doświadczyli, czym jest wojna - powiedział Mindziukiewicz.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podkreślił, że "siła powstańców wynikała z patriotyzmu". - Tylko tu nie chodzi o patriotyzm symboliczny, który jest oczywiście ważny (…). Tu chodzi o patriotyzm zaangażowany. Dlatego, że przez te wszystkie lata byliście zaangażowani w Państwo Podziemne, Szare Szeregi, pomoc innym. Stąd brała się ta pewność, ta siła - podkreślił.
Wspominając osamotnioną, walczącą w 1944 r. Warszawę, myślimy o tym, co dzieje się na Ukrainie, i wołamy - dajcie im broń jak najszybciej – stwierdziła w niedzielę w rozmowie z Wołodymyrem Kliczko uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska.
Wołodymyr odebrał w niedziele w imieniu brata, mera Kijowa, Witalija Kliczko tytuł Honorowego Obywatela Miasta Stołecznego Warszawy.
"Wystarczyło kilka minut rozmowy, żeby nasz gość powiedział o pani Wandzie Traczyk-Stawskiej, że jest jego idolką. Pani Wanda z całego serca wspiera walczących o swoją wolność i europejską przyszłość Ukraińców" – napisał na Twitterze prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, zamieszczając nagranie z krótkiego spotkania.
Wanda Traczyk-Stawska zapewniła Kliczkę, że Polacy całym sercem wspierają Ukrainę. Akcentowała, że wspominając osamotnioną, walczącą w 1944 r. Warszawę nasuwają się skojarzenia z tym, co dzieje się teraz na Ukrainie.
- Chcę powiedzieć o tym, co wszyscy czujemy. Widzimy Warszawę w powstaniu, która nie dostała pomocy i myślimy o was i wołamy: dajcie broń jak najszybciej. Wszystkiego dobrego dla was – powiedziała Traczyk-Stawska.
Kliczko podziękował i zwrócił się do uczestniczki Powstania Warszawskiego słowami: "jest pani moim idolem".
Powstanie warszawskie wybuchło we wtorek, 1 sierpnia 1944 roku, o godz. 17.00 (określonej kryptonimem „W”, jak Wolność). Było to jedno z najważniejszych, a zarazem najbardziej dramatycznych wydarzeń zapisanych na kartach historii miasta. Planowane na kilka dni, trwało ponad 2 miesiące. Do walki przystąpiło około 30 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej z Okręgu Warszawskiego i tylko 10 procent walczących było uzbrojonych. Po stronie niemieckiej do walki stanęło około 20 tysięcy w pełni uzbrojonych żołnierzy, którzy do dyspozycji mieli pancerne jednostki frontowe, artylerię i lotnictwo. W powstaniu poległo około 18 tysięcy powstańców, a 25 tysięcy zostało rannych, zginęło też około 150 tysięcy cywilów. Stolica Polski została zniszczona w blisko 85%, a mieszkańcy wypędzeni do obozów przejściowych i jenieckich.
(PAI/PAP/szb)