W weekend kto żyw szukał ochłody i schronienia przed prażącym słońcem, a to wcale nie koniec czerwcowych upałów. Prognozy pogody na najbliższe dni są jednoznaczne. W tym tygodniu czeka nas krótka, ale niezwykle intensywna fala upałów.
Nad Republikę Czeską nadciąga z południa wielki żar. We wtorek na Morawach i Śląsku termometry mogą wskazywać temperaturę pomiędzy 29-33 stopni. Najcieplejszym dniem tygodnia ma być jednak środa, kiedy to słupki rtęci w termometrach mogą wskazywać w naszym regionie nawet 34 stopni. Upałom towarzyszyć mogą gwałtowne burze. W czwartek nad Czechy zacznie się natomiast przesuwać chłodniejszy front. Zrobi się wówczas pochmurno. Będzie padać deszcz, a temperatura spadnie o około dziesięć stopni Celsjusza. Na Morawach i Śląsku wysokie temperatury – rzędu 30-32 stopni – mają się jednak utrzymać do końca dnia.
W piątek z kolei pogoda popsuje się w całym regionie. Ostatni dzień roku szkolnego zapowiada się deszczowo. Jeszcze większy spadek temperatury synoptycy przewidują w weekend. W sobotę i niedzielę ma być pochmurno i deszczowo, mogą też pojawić się burze. Temperatury będą się natomiast wahać od 18 do 22 stopni.