czwartek, 22 maja 2025
Imieniny: PL: Emila, Neleny, Romy| CZ: Emil
Glos Live
/
Nahoru

Bez wody nie ma życia | 23.11.2018

Pezetkaowcy z Karwiny-Nowego Miasta będą musieli przeżyć zimę bez ogrzewania i bez wody. Nowy właściciel, który przejął obiekt dawnej nowomiejskiej polskiej szkoły, na tyłach której MK PZKO ma od lat swoją siedzibę, zakręcił kurek. Tłumaczy to względami ekonomicznymi.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Eugeniusz Herman może kręcić kurkiem we wszystkie strony. Bezskutecznie, bo w wodociągu nie ma wody. Fot. Beata Schonwald
 
– Pierwotnie nie chcieliśmy tego nagłaśniać. Wierzyliśmy, że uda nam się z właścicielem dogadać. Ostatnio jednak właściciel przestał odpowiadać na nasze telefony i SMS-y – skarży się prezes MK PZKO w Karwinie-Nowym Mieście, Eugeniusz Herman. 

Problemy i niepewność co do dalszego wykorzystania siedziby w dawnej polskiej szkole zaczęły się w momencie, kiedy w czerwcu br. spółka akcyjna „Stingit” przejęła obiekt od Uniwersytetu Śląskiego w Opawie. – Uniwersytet wypowiedział nam lokale z dniem 31 lipca. Nowy właściciel przekonywał nas jednak, że spokojnie możemy z nich nadal korzystać. Jak na razie nie przygotował żadnej umowy, a w sierpniu stwierdziliśmy, że w naszej świetlicy PZKO nie leci woda z kranu – przybliża Herman. Pezetkaowcy myśleli, że jest to tymczasowy problem, który rozwiąże się wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. Do tej pory z budynku szkolnego korzystała bowiem również prywatna szkoła średnia. Jak się jednak okazało, w czasie wakacji wyniosła się stamtąd. 

Brak wody i ciepła w świetlicy na Nowym Mieście utrudnia życie również innym organizacjom, które dotąd wynajmowały ją na zebrania i imprezy. Od kilku lat raz w miesiącu spotykał się tutaj Klub Seniora „Przyjaźń”, z pomieszczeń tych korzystały również koło PZKO Karwina-Henryk oraz Stowarzyszenie Przyjaźni Polsko-Czesko-Słowackiej w Karwinie. Dlatego też dotychczasowi użytkownicy zaczęli rozglądać się za innymi pomieszczeniami. I tak np. Klub Seniora „Przyjaźń” przeniósł swoje spotkania do Domu Polskiego PZKO w Karwinie-Frysztacie, a koło na Henryku korzysta z niedalekiego domu „Archa”. 
 
Po spotkaniu z działaczami Koła skontaktowaliśmy się z członkiem zarządu i akcjonariuszem ostrawskiej spółki „Stingit”, Petrem Nevludem. W rozmowie telefonicznej wyjaśnił nam, że w związku z tym, że MK PZKO jest jedynym użytkownikiem skądinąd ogromnego gmachu szkoły, z przyczyn ekonomiczno-technicznych nie warto go ogrzewać. Dlatego postanowiono obiekt „przezimować”, co jest związane z wypuszczeniem wody z instalacji centralnego ogrzewania i sieci wodociągowej. – Kiedy wiosną się ociepli, będzie mogła wrócić również woda do wodociągu – zaznaczył Nevlud. 

Czy aby jednak wróci i czy dla nowomiejskich PZKO-wców nie będzie to już za późno?
 
Cały tekst Beaty Schönwald znajdziecie w weekendowym wydaniu naszej gazety z 23.11.2018.



Może Cię zainteresować.