Zgodnie z wytyczną Komisji Europejskiej z dniem 15 czerwca zostaną zniesione dodatkowe opłaty za roaming w krajach członkowskich Unii Europejskiej, Norwegii, Islandii i Lichtensteinie. Za granicą będziemy więc dzwonili i wysyłali SMS-y w takich samych cenach jak w kraju. Tyle teoria, w praktyce sprawa jest bardziej złożona.
Nie należy się spodziewać, że po zniesieniu dodatkowych opłat za roaming będziemy za granicą korzystali dokładnie z takich samych warunków cenowych jak w kraju. Operatorzy telefonii komórkowej oferują bowiem swoje usługi najczęściej w formie tak zwanych pakietów, które zawierają określoną pulę wolnych minut do wszystkich sieci lub tylko do swojej, pewną liczbę darmowych SMS-ów, określoną objętość danych. Za granicą korzystanie z tych pakietów odbywa się nieraz na innych warunkach niż w kraju.
Oto przykład jednego z czeskich operatorów, T-Mobile CZ. Firma ta znosi opłaty roamingowe kilka dni wcześniej, niż tego wymaga unijny przepis. – Począwszy od 11 czerwca 2017 będą klienci T-Mobile korzystali z roamingu UE bez dopłat, co oznacza, że za połączenia głosowe, SMS-y i transmisję danych będą naliczane takie same ceny jak w Republice Czeskiej – poinformował Lukáš Hrabal z działu prasowego T-Mobile. Ta pozytywna wiadomość w pełni dotyczy użytkowników pakietów z miesięcznymi stałymi opłatami w wysokości co najmniej 499 koron. Mniej korzystne warunki oferuje operator osobom korzystającym z telefonu na kartę. Regularnie doładowując kartę na określoną kwotę, korzystają oni z nieograniczonych bezpłatnych połączeń w ramach sieci T-Mobile. To dobre rozwiązanie na przykład dla rodziny, której członkowie mają zarejestrowane telefony u tego samego operatora. W kraju mogą się na co dzień porozumiewać bezpłatnie. Jednak za granicą, w roamingu, każde takie połączenie jest – i nadal będzie – traktowane jako połączenie z obcą siecią. – Nadal obowiązuje zasada, że za granicą będą nasi klienci mogli dzwonić bezpłatnie jedynie wtedy, jeżeli mają wolne minuty do wszystkich sieci, nie zaś w przypadku wolnych minut w ramach T-Mobile – przyznał Hrabal. Podobnie jest w przypadku Tesco Mobile. Posiadacze kart, które w przypadku regularnego doładowywania w określonej wysokości umożliwiają darmowe połączenia w ramach sieci Tesco Mobile oraz tańsze połączenia i SMS-y do innych sieci, w roamingu będą zawsze płacili podstawową stawkę operatora, która jest w przypadku połączeń głosowych droższa o koronę na minutę, natomiast w przypadku SMS-ów o 50 halerzy.
Do Czeskiego Urzędu Telekomunikacji zwróciliśmy się z pytaniem, czy nadzorował przygotowanie nowych cenników. Rzecznik Martin Drtina napisał w odpowiedzi, że CUT nie zatwierdza cen ani umów poszczególnych operatorów. Dodał, że w przypadkach, gdy operator będzie stosował ceny będące w sprzeczności z wytyczną unijną, Urząd może wymierzyć mu karę według ustawy o komunikacji elektronicznej.