poniedziałek, 19 maja 2025
Imieniny: PL: Celestyny, Iwony, Piotra| CZ: Ivo
Glos Live
/
Nahoru

Chcą upamiętnić bohaterskiego pilota | 12.05.2017

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Fot. Małgorzata Bryl

W czwartek odbył się przedostatni przed wakacjami wykład Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego tradycyjnie w auli Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie. Tym razem tematem wykładu było życie pochodzącego z Marklowic Dolnych Bernarda Antoniego Adameckiego, pilota, bohatera i ofiary reżimu stalinowskiego.

 

Wykład zaprezentował cieszyniak Sebastian Kukuczka, absolwent Wydziału Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Jak wyjaśnił na wstępie, jest spokrewniony z Bernardem Adameckim, ponieważ zasłużony polski pilot należał do rodziny jego żony. Bernard Adamecki żył w latach 1897-1952. Warto przytoczyć wspomnienie jego żony Wandy, że po maturze chciał być nauczycielem, lecz stał się instruktorem rozwijającego się lotnictwa. Pułkownik pilot Bernard Adamecki całe swoje życie poświęcił Polsce, był wielkim bohaterem – podkreślił wykładowca.

Pułkownik Adamecki w sierpniu 1939 r. stanął na czele lotnictwa Armii „Modlin”. W czasie wojny był szefem lotnictwa w okupowanym kraju, organizował m.in. akcje zrzutowe na terytorium Polski. Walczył w powstaniu warszawskim, był m.in. dwukrotnie odznaczony Orderem Virtuti Militari.

Po wojnie Adamecki nie wyemigrował. W 1948 r. miał być nominowany na generała brygady, ale decyzja została wstrzymana. Zdrowie Bernarda Adameckiego zaczęło się pogarszać, wkrótce został zwolniony ze służby wojskowej. W 1950 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Po brutalnym śledztwie w 1952 r. skazano go na śmierć za wyimaginowany spisek w wojsku, a następnie rozstrzelano w mokotowskim więzieniu. Jak podkreślił wykładowca, w 1956 r. Bernard Adamecki został zrehabilitowany na skutek umorzenia postępowania karnego z powodu braków dowodów winy. 

Pułkownik Adamecki został pośmiertnie uhonorowany na Śląsku Cieszyńskim i w Warszawie. – W 2005 r. jego imieniem została nazwana ulica w Marklowicach Górnych. W 2006 r. w Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie odsłonięto pamiątkową tablicę, a w 2012 r. rondo na warszawskim Bemowie zyskało jego imię – powiedział Sebastian Kukuczka, który zaznaczył, że nadal nie jest znane miejsce pochówku bohaterskiego żołnierza. – Podobno jest to tzw. „Łączka” na warszawskich Powązkach. Od mojego teścia pobrano już próbki DNA i mamy nadzieję, że te szczątki zostaną odnalezione. Zależy nam również na upamiętnieniu pułkownika w Cieszynie, by ta postać była tu lepiej znana – dodał.


Może Cię zainteresować.