Korzenie wielu osób o nazwisku Hess, mieszkających na Śląsku Cieszyńskim, prowadzą do chłopskiej rodziny żyjącej w XVII wieku w Bobrku koło Cieszyna.
Pierwszym znanym przedstawicielem rodu był Jerzy Hess (zm. 1647/1648), właściciel gruntu, wspomniany w dwóch urbarzach (spisach powinności). Miał co najmniej dziewięcioro dzieci, w tym pięciu synów.
Najstarszy Jan (ur. 1615-1620, zm. 1667-1674) w 1648 roku wykupił ojcowski grunt. Doczekał się licznego potomstwa, bo aż trzynaściorga. Drugi Andrzej (ur. przed 1628) w 1663 roku nabył grunt wójtowski w Bobrku, ale po 1675 roku zbiegł, prawdopodobnie z żoną i młodszymi dziećmi. Na miejscu została córka Jadwiga, której mąż, Jerzy Niemiec, w 1678 roku wykupił pozostawione gospodarstwo. Ucieczki chłopów w tym czasie nie były rzadkością na Śląsku Cieszyńskim – przyczyny były zasadniczo dwie: ekonomiczne, czyli po prostu wyzysk ze strony Komory Cieszyńskiej (tak w przypadku Bobrku) albo szlachty, a także wyznaniowy, bo po 1653 roku skończył się w Księstwie Cieszyńskim okres względnej tolerancji religijnej.
Trzeci z synów Jerzego Hessa, Adam (ur. 1632), mieszkał w Krasnej koło Cieszyna, miał czworo dzieci. Czwarty Jakub (ur. 1637) mógł być tożsamy z Jakubem Hessem, który w 1671 roku mieszkał w Kalembicach, a trzy lata później w Gumnach.
Piąty Michał (1638-1704) prawdopodobnie całe życie spędził w rodzinnym Bobrku. Miał zapewne czworo dzieci.
Prawdopodobnie potomkami Hessów z Bobrku są Hessowie, mieszkający w XVIII wieku w Brandysie.
Cały tekst ukaże się we wtorkowym drukowanym „Głosie”.