Według statystyk, wybory komunalne nie cieszą się wśród mieszkańców RC wielkim zainteresowaniem. Tym bardziej więc, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, pojedynczy wyborca jest w stanie przechylić szale zwycięstwa w jedną lub drugą stronę. Podobnie na Zaolziu, gdzie największe miasta liczą zaledwie kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, a pozostałe miejscowości raptem po kilka tysięcy, każdy głos ma swoją wagę. Stąd apel Rady Kongresu Polaków, by „iść do wyborów”.

Kogo wybierać, to rzecz indywidualna i sprawa sumienia. Jeżeli jednak zależy nam na tym, by o losach naszej gminy decydowało np. jak najwięcej Polaków, nie ma problemu. W większości miejscowości Zaolzia znajdziemy nazwiska polskich działaczy praktycznie na wszystkich listach. Wybory komunalne jako jedyne mają bowiem to do siebie, że dają możliwość głosowania na konkretne osoby i to z różnych list.

Jak zatem należy głosować? Sposoby są trzy. Pierwszy zakłada oddanie głosu na jedną jedyną partię. Wtedy stawiamy duży krzyżyk koło jej nazwy, akceptując w ten sposób wszystkich kandydatów w takiej kolejności, w jakiej zostali zapisani na liście. – Jeżeli chcemy wesprzeć wybranego kandydata, to wybierajmy całą listę. Stawiamy więc duży krzyżyk obok nazwy listy. To najlepsze rozwiązanie. Oddając bowiem wszystkie swoje głosy na jedną listę, wspieramy tego kandydata najbardziej, jak tylko możemy – uważa członek Rady Kongresu Polaków w RC, Dariusz Branny. 

Drugi sposób pozwala na wybór konkretnych ludzi z różnych ugrupowań. Polega on na tym, że stawiamy małe krzyżyki koło nazwisk tych osób, które chcemy, by reprezentowały nas w gminie. Należy jednak pamiętać, że krzyżyków nie może być więcej, niż wynosi liczba członków samorządu danej gminy. Natomiast trzeci sposób to kombinacja pierwszego i drugiego. Pozwala on na postawienie dużego krzyżyka koło danej partii oraz wybór konkretnych kandydatów z innych list. Jak traktuje się taki głos? Najpierw sumuje się małe krzyżyki koło konkretnych nazwisk, a następnie z oznaczonej listy uwzględnia się tylu kolejnych kandydatów, ilu potrzeba, by uzyskać liczbę radnych w gminie. – Ważne jest, aby przy wypełnianiu karty do głosowania nie popełnić błędu, z powodu którego nasz głos byłby nieważny. Np. nie możemy postawić dwóch dużych krzyżyków obok dwóch nazw list. Nasz głos nie będzie też ważny, jeżeli oznaczymy więcej kandydatów, niż wynosi liczba radnych. W takim przypadku wszystkie nasze głosy będą nieważne – przestrzega Branny.

O wiele prostsze zasady dotyczą głosowania w wyborach senackich, które równolegle z wyborami komunalnymi odbędą się m.in. w karwińskim okręgu wyborczym nr 74. Wyborca wybiera tylko jedno nazwisko i wrzuca do urny kopertę z tą listą, na której się ono znajduje. Niczego na niej nie dopisuje i niczego też nie skreśla.

W sobotni wieczór znane będą wyniki obu głosowań. W przypadku wyborów komunalnych w skład nowego samorządu wejdą te partie, które przekroczą 5-proc. próg. Natomiast co do konkretnych radnych decydować będzie pozycja na liście oraz liczba uzyskanych głosów. W ostatecznym rozrachunku pierwszeństwo będą bowiem mieli ci kandydaci, którzy zdobędą co najmniej o 10 proc. więcej głosów, niż wynosi średnia głosów oddanych na jednego kandydata z danej listy. Jeśli zaś chodzi o wybory senackie, na ostateczny wynik przyjdzie nam prawdopodobnie poczekać aż do drugiej tury. Do uzyskania mandatu senatora potrzeba bowiem ponad połowy głosów. Jeżeli nikt nie zdobędzie jej w pierwszej turze, to tydzień później rozegra się pojedynek między dwoma kandydatami, którzy w pierwszym podejściu uzyskali najlepszy wynik.