Europejskie karty są rozdane | 27.05.2019
Walka o mandaty w Parlamencie Europejskim dobiegła końca. W niedzielę wyborcy 28 krajów członkowskich ostatecznie zadecydowali o tym, kto przez najbliższych pięć lat będzie reprezentować ich w Brukseli. W piątek i sobotę wybory europejskie odbywały się w RC, w niedzielę głosowali Polacy.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Fot. flickr.com
W RC stawką było 21 mandatów. Te podzieliło między siebie 7 ugrupowań politycznych. Najwięcej, 6 mandatów zdobyła rządząca w kraju ANO (21,18 proc.), 4 mandaty uzyskała opozycyjna ODS (14,54), po 3 mandaty Piraci (13,95) oraz koalicja Starostów i TOP09 (11,65), po 2 mandaty SPD (9,14) i KDU-ČSL (7,24), 1 mandat KSČM (6,94). Kompletną porażkę poniosła natomiast rządząca ČSSD, która z wynikiem 3,95 proc. nie wyśle do Brukseli żadnego europosła.
Wyniki głosowania w województwie morawsko-śląskim różniły się nieco od tych ogólnokrajowych. Również tutaj najlepiej uplasowały się co prawda ANO (26,06 proc.) i ODS (12,47), SPD przeskoczyła jednak Piratów, a komuniści pokonali KDU-ČSL oraz STAN+TOP. Do przekroczenia 5-proc. progu wyborczego zabrakło tutaj socjaldemokratom zaledwie 0,22 proc. W powiatach karwińskim oraz frydecko-misteckim uzyskali co prawda bardziej satysfakcjonujący wynik – odpowiednio 6,34 i 5,65 proc. W skali krajowej nie miał jednak żadnego znaczenia.
Komentatorzy podsumowują wyniki wyborów europejskich w RC z jednej strony jako zwycięstwo krajowej opozycji nad koalicją rządową i ich sprzymierzeńcami, z drugiej zaś strony jako porażkę ugrupowań proeuropejskich. Co innego w Polsce, gdzie w wyborach do Parlamentu Europejskiego potwierdziła swoją pozycję rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość. Z wynikiem 46,01 proc. pokonała Koalicję Europejską, na którą głosowało 37,87 Polaków. Jako trzecia przekroczyła próg wyborczy Wiosna (6,02 proc.).
Wyniki wyborcze w RC i Polsce różniły się jednak nie tylko pod względem liczby podmiotów, które będą reprezentowały oba kraje w Brukseli, ale także frekwencją wyborczą. W Polsce do urn poszło aż 43 proc. uprawnionych do głosowania, co do tej pory w tego typu wyborach nie miało miejsca nad Wisłą. W RC wyborcy zachowali się bardziej przewidywalnie. Frekwencja nie przekroczyła tutaj 29 proc. Jeszcze mniej zainteresowani byli wyborami mieszkańcy województwa morawsko-śląskiego (23,76) oraz powiatu karwińskiego (20,23). W całej UE frekwencja wyborcza wyniosła natomiast aż 50,95 proc. i była najwyższa od 20 lat. W sumie wybierano 751 europosłów z 28 państw członkowskich. Śląsk Cieszyński będą reprezentowali w tym gremium Jerzy Buzek i Jan Olbrycht z Koalicji Europejskiej. Po czeskiej stronie europosłem najbliższym Zaolziu będzie ostrawianin, Evžen Tošenovský z ODS.