Stowarzyszenie założone w celu budowy obwodnicy Hawierzowa (Sdružení pro přeložku a výstavbu komunikace I/11 v úseku Havířov – Třanovice)podjęło w ub. tygodniu uchwałę, na podstawie której zwróciło się do Dyrekcji Dróg i Autostrad o zbadanie możliwości wytyczenia alternatywnego przebiegu drugiego etapu obwodnicy. Droga ta mogłaby ewentualnie zastąpić kontrowersyjną i budzącą emocje trasę prowadzącą przez Żywocice i Cierlicko.
Uwzględnienie alternatywy do drugiego etapu zaproponował wójt Suchej Górnej Jan Lipner, poparli go wójtowie Cierlicka – Martin Polášek oraz Trzanowic – Jiří Tomiczek. Za uchwałą głosowali także przedstawiciele Hawierzowa. Do pierwszego etapu obwodnicy (z Szumbarku po skrzyżowanie wielopoziomowe na granicy Suchej Średniej i Górnej) przedstawiciele gmin nie mają zastrzeżeń.
–Wszystkie miasta i gminy będące członkami stowarzyszenia poparły uchwałę – podkreślił w rozmowie z „Głosem” wiceprezydent Hawierzowa ds. inwestycji Bogusław Niemiec.
–Wójt Lipner zaproponował alternatywną trasę, która kiedyś przed laty została uwzględniona w Zasadach Rozwoju Terytorialnego (Zásady územního rozvoje), ma zatem racjonalne podstawy i można ją rozpatrzyć. Prowadziłaby obrzeżami Suchej Górnej przez Stonawę i podłączyłaby się do komunikacji I/67. Jeżeli DDA lub współpracujący z nią projektant dojdzie do wniosku, że alternatywna trasa jest możliwa do zaakceptowania pod względem ekonomicznym, technicznym i komunikacyjnym, to na tej podstawie rozpoczną się rozmowy o zmianie trasy drugiego etapu obwodnicy – powiedział Niemiec.
Lipner uważa, że obwodnica Hawierzowa nie jest inwestycją konieczną, a jednym z jego argumentów jest obniżająca się co roku liczba mieszkańców powiatu Karwina.
– Jeżeli mimo wszystko ktoś potrafi udowodnić, że ta obwodnica jest Hawierzowu potrzebna, jestem za tym, aby wyciągnąć z lamusa rozpatrywaną przed laty trasę północną, czyli taką, która częściowo wykorzystałaby szerokie drogi o odpowiednich parametrach, budowane z myślą o kopalniach, które obecnie, ze względu na wygaszanie wydobycia, nie są już w takim stopniu wykorzystywane – powiedział Lipner naszej gazecie, dodając, że jego pogląd na inwestycję jest w zasadzie zbieżny ze stanowiskiem Rady Gminy.
Wójtowie Cierlicka i Trzanowic również popierają rozpatrzenie możliwości alternatywnej trasy, jeżeli natomiast „wygra” proponowana obecnie trasa południowa, domagają się wybudowania skrzyżowania wielopoziomowego na granicy ich gmin. Skrzyżowanie to zostało z pierwotnych planów wykreślone.
– Bez niego nie mielibyśmy możliwości wjazdu na obwodnicę i zjazdu z niej – wyjaśnił Polášek.