wtorek, 3 czerwca 2025
Imieniny: PL: Anatola, Leszka, Tamary| CZ: Tamara
Glos Live
/
Nahoru

Jedni tworzą, inni kolekcjonują  | 21.10.2019

Warto mieć hobby – coś kolekcjonować, wytwarzać własnymi rękami, zgłębiać jakiś temat. Wystawa pt. „Moje hobby”, którą można było obejrzeć w ubiegły weekend w Domu PZKO w Czeskim Cieszynie-Mostach, zachęcała do rozwinięcia własnych zainteresowań. I choć organizatorem był Klub Kobiet, część ekspozycji przygotowali panowie. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Na wystawie „Moje hobby” Fot. DANUTA CHLUP


Kilka tematycznych kącików zagospodarował Władysław Kristen. Pierwszy z nich poświęcił historii starej Karwiny, zaraz obok wystawił pamiątki harcerskie, w tym przedwojenną kronikę zuchów z Trzyńca. Kristen pokazał także próbkę swoich bogatych zbiorów filatelistycznych – część kolekcji poświęconej św. Janowi Pawłowi II, znaczki o tematyce lotów w kosmos oraz te których autorem był słynny w Polsce i na świecie grawer Czesław Słania. Ciekawa była ekspozycja poświęcona turystyce. Mapy, archiwalne zdjęcia, odznaki turystyczne pochodziły ze zbiorów Kristena, ale także jego kolegów z Klubu Kolarskiego PTTK „Ondraszek”.
 
Model tatrzańskiej kolei, który wybudowali Marian Mrózek i jego 13-letni syn Jan, już z dala przykuwał uwagę. Pan Marian zdradził, że wszystkie elementy – zabudowania, stacje, drzewa – wykonali własnoręcznie, kupili tylko pociągi i tory. Ojciec i syn interesują się wszystkimi rodzajami tatrzańskiej kolei: klasycznej naziemnej, zębatej, linowej. Mają całą kolekcję publikacji związanych z tym tematem. – Regularnie, przy każdej nadarzającej się okazji, jeździmy w Tatry. Łazimy po górach, poznajemy koleje – uśmiechał się Marian Mrózek. 

Radek Witosz wraz z żoną przygotowali wystawkę o tematyce pszczelarskiej. Był prawdziwy ul, próbki trzech gatunków miodu, żona pana Radka tworzyła na miejscu ozdoby z pszczelego wosku. Hodowcy kóz, państwo Cieńciałowie, zaprezentowali przetwory z koziego mleka. Była kolekcja historycznych banknotów Tadeusza Szulhausera, obrazy młodej plastyczki Zuzany Dyworowej, pachnące mydlane dekoracje Heleny Kożusznikowej, ceramiczne wyroby Basi Dywor, drewniane rzeźby nieżyjącego już Zygmunt Trombika. Sporą część wystawy zajmowały robótki ręczne – haftowane serwetki, ręcznie szyte torby i jaśki, ozdoby świąteczne. Autorką większości z nich była Bronisława Gabrielowa. 

Goście, którzy przybyli na wystawę, mogli zjeść smaczne posiłki przygotowane przez panie z Klubu Kobiet. 
 
 
Fot. Danuta Chlup. Kliknij, aby obejrzeć wszystko.




Może Cię zainteresować.