Klub 99: Ten rok wyglądał inaczej niż zwykle | 04.02.2021
Spotykając się w styczniu 2020 r., nie przewidywaliśmy, że wszystko w tym roku będzie wyglądało inaczej – stwierdził w sprawozdaniu z ubiegłorocznej działalności Klubu 99, jego szef Jerzy Czap. Na co dzień Klub 99 funkcjonuje w ramach Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid Śląski”. Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Klub 99 podczas jednego z przedpandemicznych spotkań. Fot. Szymon Brandys
W czasie ubiegłorocznego, styczniowego spotkania Klubu, zorganizowanego przez sibickie Koło PZKO, jego członkowie zamknęli jubileuszowy 20. rok działalności. Lutowe spotkanie Klubu odbyło się w Bystrzycy „na Szkubni”, ale kolejne spotkania aż do czerwca zostały odwołane.
– Na początku tego miesiąca złagodzono obostrzenia antywirusowe, więc w lipcu zwołaliśmy spotkanie Klubu 99 do Błędowic. Organizacji podjęli się państwo Cisi i Nowakowie. Przywitaliśmy też zaproszoną do nas Alinę Farną-Podskalską, solistkę Opery Narodowej w Ostrawie, która wygłosiła prelekcję na temat najwybitniejszego twórcy polskiej opery narodowej – Stanisława Moniuszki. W trakcie wykładu wysłuchaliśmy fragmentów arii z opery Straszny Dwór – przypomniał Jerzy Czap.
Fot. Witold Kożdoń
Sierpniowe spotkanie Klubu zorganizowano dla odmiany w Czeskim Cieszynie „na Strzelnicy”. – Miało ono uroczysty charakter, bowiem nasz kolega, założyciel Klubu 99, Stanisław Pielesz z Sibicy, obchodził jubileusz 90. urodzin – stwierdził Jerzy Czap i dodał, że organizacji ostatniego w ubiegłym roku – wrześniowego – spotkania Klubu podjął się kolega Czesław Nastulczyk. – Odbyło się w pięknej, podgórskiej miejscowości Głuchowa za Nydkiem w restauracji „U Irky”. Po dłuższym czasie wyrwaliśmy się więc na łono przyrody – podsumował Jerzy Czap.
W 2020 r. członkowie Klubu 99 pożegnali na zawsze dwóch kolegów. 4 marca zmarł Józef Kędzior z Trzyńca, a 17 czerwca Tadeusz Puchała z Karwiny