POLSKA
Z powodu trwającej drugi rok pandemii koronawirusa planowanie wakacyjnego wyjazdu ponownie stanowi nie lada wyzwanie. Dobra wiadomość jest taka, że w czerwcu Polska została uznana za kraj bezpieczny pod względem ryzyka zakażenia COVID 19. Nad Wisłą liczba zakażeń maleje, a osób zaszczepionych rośnie. To pozwoliło na poluzowanie większości wcześniejszych obostrzeń. – Stale jednak podkreślamy, że pandemia jeszcze się nie skończyła, a koronawirus wciąż jest niebezpieczny. Dlatego musimy zachować czujność. Kolejne mutacje wirusa to duże zagrożenie – ostrzegał mimo to na początku lipca premier Mateusz Morawiecki.
Polski rząd nie narzuca jednak na podróżujących żadnych specjalnych restrykcji. Jedynym ograniczeniem, jakie wciąż obowiązuje, jest konieczność odbycia 10-dniowej kwarantanny dla turystów, którzy nie są zaszczepieni. Z obowiązku samoizolacji zwalnia natomiast przedstawienie negatywnego wyniku testu antygenowego lub PCR (w języku angielskim lub polskim). Trzeba jedynie pamiętać, by nie był on starszy niż 48 godzin.
Kwarantanna nie grozi też osobom w pełni zaszczepionym przeciwko COVID-19, które okażą zaświadczenie potwierdzające szczepienie wykonane szczepionką dopuszczoną w Unii Europejskiej. – Warto jednak wiedzieć, że status osoby w pełni zaszczepionej osiąga się po czternastu dniach od momentu drugiego zaszczepienia – dodaje Wojciech Andrusiewicz, rzecznik polskiego Ministerstwa Zdrowia.
Testów na obecność koronawirusa nie potrzebują za to dzieci w wieku do lat 12 podróżujące w towarzystwie dorosłych, osoby dysponujące zaświadczeniem o przebyciu zakażenia COVID-19 w ostatnich sześciu miesiącach, a także m.in. osoby przekraczające granicę ze względów zawodowych i biznesowych.
Kiedy zaś zdecydujemy się na wakacyjny wypoczynek w Polsce, pamiętajmy, że obowiązują tam nadal niektóre ograniczenia w życiu publicznym. Chodzi przede wszystkim o obowiązek noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych i środkach publicznego transportu zbiorowego. Zaleca się stosowanie maseczek medycznych, natomiast przyłbice, chusty czy szaliki są zakazane.
Nad Wisłą normalnie funkcjonują sklepy, centra handlowe, hotele, restauracje, muzea, kina, teatry. Dozwolone są wesela, targi, wystawy, kongresy i konferencje, a także wydarzenia kulturalne i sportowe. Zasady te mają obowiązywać do końca wakacji, jednak – jak podkreślają urzędnicy z Ministerstwa Zdrowia – ich zakres może zostać zmodyfikowany. – Koronawirus, szczególnie w odmianie Delta, nadal będzie się bowiem rozprzestrzeniał i zakażał. Zakrywajmy więc nos i usta w zamkniętych pomieszczeniach, trzymajmy dystans oraz dezynfekujmy ręce – apeluje Wojciech Andrusiewicz.
SŁOWACJA
O tym, że do normalności jeszcze nam daleko, przypomniała kilka dni temu Słowacja, która w obawie przed rosnącą w kraju liczbą zachorowań spowodowanych wariantem delta koronawirusa, zamknęła w poniedziałek, 5 lipca, większość lokalnych przejść granicznych. Na działających wprowadzono zaś regularne kontrole, w trakcie których funkcjonariusze służb sprawdzają większość samochodów wjeżdżających do kraju. Pojawiły się też specjalne pasy przeznaczone dla osób zaszczepionych.
Zatarasowane betonowymi szykanami małe przejścia graniczne utrudniły życie wielu mieszkańcom pogranicza. W efekcie na granicy słowacko-czeskiej doszło do kilku protestów. Interweniowała słowacka policja. Zareagował też Jakub Kulhánek, minister spraw zagranicznych Republiki Czeskiej, który w mediach społecznościowych napisał: „Zaostrzenie działań antycovidowych po słowackiej stronie granicy powoduje znaczne komplikacje na przejściach granicznych. Nasze rządy są w kontakcie. Z moim słowackim kolegą Ivanem Korčokiem zgodziliśmy się przedstawić listę najbardziej palących problemów, które się pojawiły i którymi należy się zająć”.
W środę minister spraw wewnętrznych Słowacji Roman Mikulec zapowiedział jednak, że do 12 lipca ponownie ma zostać uruchomiona część zamkniętych z obawy przed nowymi wariantami koronawirusa mniejszych przejść granicznych. Słowacki rząd nie zamierza natomiast rezygnować z zaostrzonych przepisów wjazdowych dla niezaszczepionych lub zaszczepionych tylko częściowo cudzoziemców. Wyjątek zrobiono dla obywateli Republiki Czeskiej, którzy przyjęli pierwszą dawkę szczepionki. Do 9 sierpnia będą oni mogli podróżować na Słowację bez konieczności odbywania kwarantanny. Potwierdził to w środę minister Kulhánek, choć zaznaczył, że wynegocjowany miesięczny okres należy traktować jako tymczasowy.
Niezaszczepieni goście z innych państw po przyjeździe do Słowacji muszą natomiast odbyć teraz 14-dniową kwarantannę i nie zwalnia z tego obowiązku nawet negatywny wynik testu na COVID-19. Przed wjazdem należy ponadto wypełnić elektroniczny formularz rejestracyjny. Kwarantanny nie muszą z kolei odbywać ludzie zaszczepieni przeciw koronawirusowi (choć powinno upłynąć 14 dni od przyjęcia pełnego cyklu szczepień), a także ci, którzy przechorowali COVID-19 w ciągu ostatnich 180 dni.