Mali oldrzychowiczanie doczekali się w niedzielę prezentów od Mikołaja. Na świętego, który 6 grudnia obdarowuje dzieci na całym świecie, dzieci czekały w sali restauracji u sąsiadów, w restauracji „U Sojki” w Nieborach.
– Wybraliśmy tę restaurację na imprezę już po raz drugi, przed rokiem zorganizowaliśmy tu jubileusz 35-lecia zespołu „Oldrzychowice”. Z prostego powodu: w Oldrzychowicach tak dużej sali nie mamy – wyjaśnił Henryk Szlaur, prezes Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego.
Czekanie na św. Mikołaja umilili aktorzy Sceny Lalek „Bajka” Teatru Cieszyńskiego, którzy w prezencie przywieźli dzieciom i ich rodzicom przedstawienie „O kiju samobiju”. – Teraz, w Adwencie, przed świętami Bożego Narodzenia, jesteśmy „na rozerwanie” – śmiał się kierownik artystyczny zespołu, Jakub Tomoszek. – Wczoraj graliśmy w Lesznej Dolnej „Arkę Noego”, natomiast dziś jedna grupa wyjechała na mikołajkowe spotkanie do Jastrzębia-Zdroju z przedstawieniem „Pasibrzuch”, a my gramy w Nieborach dla oldrzychowiczan – dodał.
Przedstawienie Sceny Lalka podobało się wszystkim, a aktorów: Wandę Michałek, Dorotę Grycz i Jakuba Tomoszka, nagrodzono kwiatami i gromkimi oklaskami. Później zaś przywitano św. Mikołaja, który wspólnie z dwoma aniołkami i diabłem rozdawał maluchom prezenty. Każde z dzieci musiało zarecytować wierszyk lub zaśpiewać piosenkę (najczęściej śpiewano kolędy). W ceremonii wspomagał mikołajową czeladkę również kierownik artystyczny zespołu „Oldrzychowice”, Marek Grycz, który prowadził całe spotkanie.