Tzw. Droga Książęca, która prowadzi z Trojanowic na Pustewny, do końca czerwca zostanie wyremontowana.
Dzięki temu zniszczona nawierzchnia, dziurawa niczym ementaler, nie będzie już zagrażać bezpieczeństwu turystów, zwłaszcza tych poruszających się po Książęcej na rowerach, hulajnogach lub z wózkiem dziecięcym.
Remont drogi liczącej 5 kilometrów długości wesprze województwo morawsko-śląskie sumą 6 mln koron. Gminę Trojanowice, która przed dwoma laty przejęła szlak ten od województwa, nie stać bowiem na wydatek tej wysokości. Tylko w jej odwodnienie zainwestowała już bowiem 600 tys. koron.
Województwo zgodziło się pójść jej na rękę ze względu na turystów tłumnie odwiedzających te strony. Co roku z Książęcej korzysta ok. 150 tys. osób pieszo, na rowerze, hulajnodze lub zimą na biegówkach. – Jeżeli chcemy, żeby ludzie przyjeżdżali w Beskidy, musimy tę drogę wyremontować, bo na razie przynosi nam tylko wstyd – argumentuje wicehetman ds. transportu, Jakub Unucka.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już od pierwszych wakacyjnych dni turyści będą mogli przejść się po Drodze Książęcej nawet w szpilkach.