Nie można było inaczej? | 30.08.2018
Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Korki w Trzyńcu-Końskiej. Fot. Szymon Brandys
Horror na drodze między Czeskim Cieszynem a Trzyńcem zmierza do szczęśliwego finału. Po tygodniu utrudnień, które powodowały, że pokonanie newralgicznego odcinka między Końską a rondem koło dworca kolejowego w Trzyńcu zajmowało czasem całe godziny, od soboty sytuacja wróci do normy.
Ograniczenia w ruchu w związku z robotami budowlanymi na drodze II/468 rozpoczęły się w połowie października ub. roku. I chociaż ruch odbywał się wahadłowo, poza godzinami szczytu nie było mowy o długim czekaniu na światłach. Sytuacja zmieniła się diametralnie, kiedy tydzień temu z powodu wymiany nawierzchni zamknięto drogę I/11 na odcinku z Nieborów do Ropicy, a objazd wytyczono autostradą w kierunku na Trzanowice i dalej do Gnojnika i Trzycieża.
Wtedy rozpoczęło się istne szaleństwo. Dotarcie z Czeskiego Cieszyna do Trzyńca było nierealne. Mimo to bardziej zaradni kierowcy znajdowali rozwiązanie. – Jeżdżę przez Polskę. Z Cieszyna przez Puńców do Lesznej Górnej, a stamtąd już prościusieńko do ronda za trzynieckim dworcem kolejowym – zdradził nam pan Roman z Czeskiego Cieszyna.
Niefortunna synchronizacja robót na drogach i pytanie „kto zawinił?”, dalej jednak nie dawały nam spokoju.
– Mimo że Urząd Wojewódzki otrzymał od wydziału transportu trzynieckiego ratusza informację o ograniczeniach w ruchu na drodze między Trzyńcem i Czeskim Cieszynem, zezwolił w dniach 24-31 sierpnia na zamknięcie drogi I/11 między Nieborami i Ropicą. Miasto Trzyniec nie było stroną w tym postępowaniu, w związku z czym nie miało wpływu na te ograniczenia – tłumaczyła rzeczniczka trzynieckiego magistratu, Šárka Szlaurowa.
O uzasadnienie tej decyzji zwróciliśmy się więc również do Urzędu Wojewódzkiego w Ostrawie. Interesowało nas, dlaczego z remontem drogi z Nieborów do Ropicy nie można było poczekać do 20 października, kiedy zakończą się roboty budowlane na drodze nr II/468 między Czeskim Cieszynem a Trzyńcem. – Urząd Wojewódzki wie o ograniczeniach drogowych występujących na terenie całego województwa, a więc także o tych na drodze II/468. Według naszych ustaleń, w tygodniu od 24 do 31 sierpnia nie była całkowicie wyłączona z ruchu żadna inna droga – wyjaśniła rzeczniczka Województwa Morawsko-Śląskiego, Miroslava Chlebounowa. – O wyłączeniu z ruchu drogi I/11 w Ropicy Urząd Wojewódzki zdecydował na podstawie prośby właściciela drogi oraz na podstawie licznych skarg mieszkańców domów z nią sąsiadujących. Z uwagi na krytyczny stan drogi, ochronę sąsiednich nieruchomości, zbliżające się rozpoczęcie roku szkolny oraz nieodpowiednie dla danej technologii warunki klimatyczne po 20 października, Urząd Wojewódzki rozpatrzył sprawę na korzyść wnioskodawcy – sprecyzowała.