Działki pod ośrodkiem narciarskim w Mostach koło Jabłonkowa są w większości własnością spółki Bojosta Group z siedzibą w Nawsiu, która do października 2015 roku występowała pod nazwą Autoservis Czudek, oraz spokrewnionej z nią spółki Ski Beskydy. Od ponad roku obie firmy są niewypłacalne, Sąd Wojewódzki w Ostrawie w ub. roku ogłosił ich upadłość i ustanowił syndyka masy upadłościowej. Syndyk Jiří Hanák ogłosił na najbliższy wtorek kolejną licytację. Pod młotek pójdą działki pod ośrodkiem. Pierwsza licytacja odbyła się już w październiku ub. roku. Wtedy nikt nie kupił nieruchomości.

Cena wywoławcza, podobnie jak w poprzedniej licytacji, została ustalona na poziomie blisko 27 mln koron. Dla gminy Mosty koło Jabłonkowa to zawrotna suma, równająca się mniej więcej połowie rocznego gminnego budżetu. Dlatego też samorząd nie zdecydował się na udział w licytacji, pomimo że większość wyposażenia technicznego ośrodka stanowi własność gminną. – Omawialiśmy to na sesji Rady Gminy przed pierwszą rundą licytacji. Kwota, za którą oferowana jest nieruchomość, jest dla nas nie do przyjęcia. Musielibyśmy zaciągnąć dług. Również wyciągi wymagają modernizacji. W dodatku sprzedawane grunty nie tworzą zwartej całości, znajdują się między nimi mniejsze działki należące do innych prywatnych właścicieli. Wystarczy, by jedna osoba nie wyraziła zgody na dalsze prowadzenie ośrodka, a będzie problem. Gmina nie ma poza tym warunków do prowadzenia takiego biznesu – powiedział „Głosowi Ludu” wójt Mostów, Josef Szotkowski.

Cały artykuł znajdziecie w sobotnim drukowanym „Głosie Ludu”.