Dla powiatów karwińskiego i frydecko-misteckiego, które do tej pory znajdowały się w strefie żółtej, „zapaliłoby” się zielone światło. Czeski system sygnalizacji zagrożenia epidemiologicznego ma cztery kolory. Biały przedstawia najniższy, zerowy stopień zagrożenia. Zielony odzwierciedla sytuację, kiedy osoby należące do grup ryzyka powinny mieć się na baczności i w większych skupiskach osób np. założyć maskę ochronną. Żółty kolor odnosi się do sytuacji, kiedy należy się liczyć z pewnymi ograniczeniami, jak np. liczby osób biorących udział w imprezach masowych, zaś czerwony kolor oznacza światło alarmowe - kiedy choroba rozprzestrzenia się poza istniejące ogniska, a sytuacja epidemiologiczna wymaga wprowadzenia kolejnych restrykcji.

Jak podkreślił jednak dyrektor Instytutu Informacji w Służbie Zdrowia i Statystyki Ladislav Dušek, chociaż kryteria są jasno określone, o „zapaleniu” takiego, a nie innego światła dla poszczególnych powiatów decydują ostatecznie wojewódzcy epidemiolodzy i to od nich zależy, jakie ograniczenia zostaną tam wprowadzone.

Czeski tzw. semafor epidemiologiczny ma zacząć działać od przyszłego poniedziałku. Gdyby jednak obowiązywał już od dziś, w żadnym z powiatów nie zobaczylibyśmy czerwonego światła, a tylko w Pradze pojawiłoby się światło żółte.

Liczba osób, które aktualnie leczą się na COVID-19, wynosi obecnie w całym kraju 3423 osób. Liczba hospitalizowanych wynosi 90, z tego w stanie ciężkim 15.

Aktualizace za dnešní den dle CŘT NAKIT doznala velkých změn. Dlouho jsme upozorňovali na fakt, že nejsou řádně evidováni uzdravení, kterých přibývalo mnohem rychleji, než bylo prezentováno. Dnes to bylo zohledněno. Jinak BR 0, FM 4, KA 17, NJ 0, OP 0, OV 6. pic.twitter.com/gVxNU7xbFO

— Ivo Vondrak (@ivondrak) July 27, 2020