To, o czym od wczoraj wróble ćwierkały na dachach, potwierdził dziś po godz. 13.00 minister zdrowia RC, Roman Prymula. W czwartek zostaną zaostrzone przepisy dotyczące godzin otwarcia w restauracjach i barach, a także organizacji imprez, nie tylko sportowych.
Restauracje i bary w całej RC od czwartku muszą zostać zamknięte w godzinach 22.00-6.00. - W punktach gastronomicznych koronawirus szerzy się bardzo szybko - zaznaczył Prymula. Ogniska koronawirusa w kilku profesjonalnych klubach sportowych przełożyły się też na kolejne obostrzenia w sporcie. Od jutra na imprezach pod gołym niebem może przebywać tylko 2000 widzów, pod dachem liczba widzów została ograniczona do 1000. Organizatorzy muszą też zapewnić dla wszystkich wyłącznie miejsca siedzące. Te zasady obowiązują również organizatorów pozostałych imprez w całym kraju.
Ten fakt spędza sen z powiek m.in włodarzom ekstraligowych klubów hokeja na lodzie. Właściciele HC Pilzno zaapelowali do reszty uczestników Tipsport Ekstraligi, żeby na dwa tygodnie zawiesić rozgrywki i zaczekać na rozwój wydarzeń.
Restrykcje dotyczące usług gastronomicznych i imprez potrwają co najmniej dwa tygodnie. - Jeśli sytuacja ulegnie poprawie, nie wykluczamy złagodzenia przepisów - dodał Prymula. – Na chwilę obecną dane dotyczące epidemii w naszym kraju nie są zbyt optymistyczne. Podobne, nawet odważniejsze restrykcje zostały wprowadzone również w innych państwach, chociażby w Wielkiej Brytanii, gdzie właściciele restauracji i pubów muszą zamykać swoje lokale też o 22.00 – relacjonował Prymula.
Jak na razie czeski resort zdrowia nie zamierza zmieniać polityki odnośnie szkolnictwa. Prymula zaproponował natomiast, żeby w najbliższy piątek szkoły pozostały zamknięte, co w kontekście przypadającego na poniedziałek święta państwowego w RC pozwoli złagodzić epidemię koronawirusa. - Zamykanie szkół w najbliższy piątek leży w gestii dyrektorów - zaznaczył szef resortu zdrowia.