Polski rząd rozważa wprowadzenie obostrzeń na granicach. Ich częściowe zamknięcie skomplikowałoby przemieszczanie się na polsko-czeskim i polsko-słowackim pograniczu. Powodem jest rozprzestrzenianie się nowych mutacji koronawirusa.
Dzisiaj mamy dokładnie 8,5 tys. nowych zakażeń koronawirusem, w porównaniu z ubiegłym tygodniem jest to duża różnica, co potwierdza, że trzecia fala pandemii jest już obecna w Polsce - przekazał w sobotę minister zdrowia Adam Niedzielski. - Dzisiejsze wyniki nadal pokazują duże przyrosty, mówię o przyrostach względem poprzedniego tygodnia. Dzisiaj mamy dokładnie 8,5 tys. nowych zakażeń, to jest o 200 mniej niż wczoraj, ale tak jak mówiłem, trzeba to odnosić do poprzedniego tygodnia. Tutaj utrzymuje się ta wysoka różnica, bo to jest różnica rzędu 2 tys. przypadków. Już nie mówimy o jakichś kilkudziesięciu, kilkuset przypadkach więcej, ale o skali powyżej tysiąca - poinformował szef MZ na antenie Radia Zet.
Niedzielski podkreślił, że potwierdza to fakt, że trzecia fala pandemii jest już obecna w Polsce.
W Radiu Zet zapytano też szefa resortu zdrowia o ewentualne nowe wytyczne dotyczące przekraczania granicy. - Myślę, że w przyszłym tygodniu wydamy w tej sprawie komunikat. Granice mogą pozostać otwarte dla osób, które będą mogły wykazać się negatywnym wynikiem tekstu na Covid-19 - odpowiedział, zaznaczając jednocześnie, że kwestia nowych regulacji będzie zależała od rozwoju sytuacji epidemiczne w kraju i zagranicą.
Od początku pandemii w Polsce potwierdzono 1 631 727 przypadków zakażenia koronawirusem, spośród których zmarło 42 077 osób.