Czwartkowe obrady pełnomocników gminnych oraz przedstawicieli organizacji polskich zrzeszonych w Kongresie nie miały jednego nośnego tematu. Spraw do omówienia i załatwienia było wiele. Tą pierwszą, którą otworzyła prowadząca obrady, przewodnicząca Rady Przedstawicieli, Małgorzata Rakowska, było uchwalenie kandydatów do Rady Rządu, reprezentujących interesy polskiej mniejszości narodowej. Zostali nimi z ramienia Kongresu Polaków Dariusz Branny, który zasiadał w tym gremium już w ub. kadencji, oraz Gabriel Kopeć, którego kandydaturę zgłosiło PZKO. Do obsadzenia pozostał natomiast jeszcze wakat po zmarłym Eugeniuszu Delongu w komisji dotacyjnej przy Ministerstwie Kultury. Na ustalenie, kto byłby w stanie skutecznie walczyć o fundusze na polską kulturę, członkowie Rady Przedstawicieli dostali czas do zastanowienia.

O wydarzeniach minionych miesięcy, sprawach bieżących i planach na najbliższą przyszłość poinformował obecnych prezes Kongresu Polaków, Mariusz Wałach. Przypomniał konferencję stowarzyszenia europejskich dzienników mniejszościowych MIDAS w Ostrawie, szkolenie w sprawie skutecznego pisania projektów czy zataczającą coraz szersze kręgi w przestrzeni cybernetycznej kampanię na rzecz dwujęzycznego kształcenia dzieci. Z wydarzeń, które mają się odbyć w najbliższej przyszłości, wymienił natomiast m.in. udział delegacji z Zaolzia we wrześniowym Zjeździe Polonii i Polaków z Zagranicy w Warszawie, wyjazd uczniów klas 7. na zieloną szkołę do Jastrzębiej Góry nad Bałtykiem czy na początku listopada galę Tacy jesteśmy 2018. Poinformował również o będącym na etapie przygotowań wyjeździe delegacji Kongresu Polaków i Zarządu Głównego PZKO do Pragi.

– Uzgodniliśmy z prezes PZKO Heleną Legowicz, że tak jak pojechaliśmy wspólnie do wszystkich ważnych dla nas instytucji w Warszawie, tak samo pojedziemy do Pragi – powiedział Wałach, dodając, że w grę mogłaby wchodzić druga połowa listopada lub początek grudnia. – Zrobimy wszystko po to, żeby ta wspólna wizyta była dobrze przygotowana. Mamy już informację, że poseł Golasowska jest gotowa otworzyć nam co poniektóre drzwi na ministerstwach – zaznaczył.

Nawiązując do słów prezesa, radna Kongresu, Danuta Branna, zaapelowała, by proponować ważne dla Polaków na Zaolziu tematy, które powinny zostać otwarte podczas rozmów w stolicy. W odpowiedzi na to Leszek Kalina, reprezentujący Polskie Towarzystwo Artystyczne „Ars Musica”, zauważył, że jednym z takich tematów mógłby być podejmowany już kilka miesięcy temu problem nadmiernego obciążenia administracyjnego organizacji wnioskujących do ministerstw o niewielkie sumy pieniędzy. Jak zauważył jednak Dariusz Branny, Rada Rządu podejmowała już ten temat i jeżeli sprawa ma ruszyć z miejsca, to wnioskodawcy sami powinni zaproponować, co w nazbyt biurokratycznych przepisach chciałyby zmienić. Ustalono zatem, że zajmie się tym nieformalna grupa robocza utworzona z przedstawicieli zainteresowanych sprawą organizacji.

W czasie czwartkowych obrad sporo uwagi poświęcono również zbliżającym się wyborom komunalnym i sytuacji, jaka nastanie w poszczególnym miejscowościach po wyborach. Zastanawiano się np. nad tym, co zrobić, by nowo utworzone samorządy zechciały traktować pełnomocników gminnych Kongresu Polaków jako partnerów do rozmów i prawowitych reprezentantów polskiej mniejszości narodowej w danym mieście lub wiosce. W tym celu przyjęto uchwałę, by po październikowych wyborach wystosować do poszczególnych gmin pismo z prośbą, by powołując gminną komisję ds. mniejszości narodowej lub ew. szkolnictwa lub kultury, uwzględnić w niej osobę pełnomocnika gminnego. Oprócz tego pełnomocnikom zostaną wystawione dekrety potwierdzające ich funkcję, którymi będą mogli wylegitymować się wobec nowych władz samorządowych, zaś w razie zaistnienia szczególnie niesprzyjających układów rozmów z władzami danej gminy podejmą się prezes lub wiceprezes Kongresu Polaków.