Sześćdziesiąt lat po maturze. Absolwenci "Słowaka" spotkali się w Orłowej | 07.09.2020
Maturę zdawali w 1960 roku. Mieli po 16-17 lat, ponieważ orłowskie gimnazjum było wówczas Jedenastoletnią Szkołą Średnią. W piątek spotkali się w Orłowej, aby w koleżeńskim gronie uczcić sześćdziesiąt lat od zdania egzaminu dojrzałości. Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Spotkanie absolwentów z 1960 roku rozpoczęło się przy pomniku gimnazjum. Fot. DANUTA CHLUP
Klasę 11 A ukończyło w maju 1960 roku 31 uczniów. Osiemnaście osób nadal żyje. Na spotkanie, które rozpoczęło się w południe pod pomnikiem Polskiego Gimnazjum Realnego im. Juliusza Słowackiego, przybyła trzynastka absolwentów. Zorganizowali je dwaj lekarze – Bogusław Chwajol i Alfred Bӧhm. Obecni odśpiewali hymn studencki "Gaudeamus igitur", złożyli kwiaty, Bogusław Chwajoł przypomniał historię szkoły oraz najbardziej zasłużonych pedagogów.
Z klasy, która spotkała się w piątek, wyszło kilku znanych lekarzy – ordynatorów, prócz organizatorów spotkania byli to także Mirosław Korzeniowski oraz Roman Żywioł (wyemigrował do Austrii, lecz nadal utrzymuje kontakty z kolegami). Lekarką została także Halina Pinkas.
– Wychowawcą naszej klasy był profesor Emil Jędrzejczyk. Jego syn Marian mówił nam, że według słów jego ojca, byliśmy podobno jego najlepszą klasą – śmiał się Bӧhm, dodając, że jego klasa miała w gimnazjum wspaniałych wykładowców – prawdziwe pedagogiczne osobistości.
– Nasza klasa była bardzo aktywna, społecznikowska. Braliśmy udział w przedstawieniu wystawionym z okazji 50-lecia Gimnazjum, w którym główne role grali absolwenci szkoły, my natomiast robiliśmy tło muzyczno-taneczne. Mieliśmy zespół „Młodość”, objeżdżaliśmy z programem koła PZKO. Pamiętam, że w niedzielę na piechotę wracałem do domu z Piotrowic, gdzie wystawialiśmy program, a w poniedziałek rano wstawałem do matury – wspominał z uśmiechem Bogusław Chwajoł.
Po krótkiej uroczystości przy pomniku grupa udała się spacerem do restauracji na orłowskim rynku, na wspólny obiad i spotkanie towarzyskie.