Zaproponowane warianty poprowadzenia torów w województwie śląskim do granicy z Czechami wzbudziły spore kontrowersje, bowiem zakładają dużą ingerencję w zabudowę mieszkaniową. Prezydent Rybnika Piotr Kuczera przyznał, że choć miasto widzi szansę rozwojową w kolejowej linii dużych prędkości, która byłaby łatwo dostępna dla mieszkańców, to jednak nie zgadza się na dzielenie dzielnicy Kłokocin.

– Rozumiem potrzebę rozwoju kolei, ale nie może ona się odbywać kosztem mieszkańców – podkreślił. Dodał, że celem tej inwestycji powinno być zminimalizowanie kosztów społecznych. W jego opinii linia kolei dużych prędkości powinna zostać poprowadzona wzdłuż autostrady A1.

Głos zabrał także prezydent Katowic Marcin Krupa, który dostał wiele sygnałów od zaniepokojonych mieszkańców dzielnic Piotrowic, Zarzecza, Kostuchny i Podlesia.

– Na pewno nie wyrazimy zgody na tak mocną ingerencję planowanych linii w zabudowę mieszkaniową, jak wynika to z planów, które zostały opublikowane w Internecie – zaznaczył. – Rozwój kolei w naszym regionie i samych Katowicach jest bardzo ważny, ale może następować wyłącznie z poszanowaniem praw mieszkańców – podkreślił Krupa. Zapowiedział, że miasto weźmie udział w zaplanowanych w lutym konsultacjach, by bronić interesów mieszkańców. Zwróci się też do spółki Egis Poland Sp. z o.o., która w imieniu inwestora ma prezentować koncepcje, by konsultacje prowadzone były w takiej formie i czasie, żeby jak najwięcej mieszkańców mogło wziąć w nich udział.

Budowa kolei dużych prędkości na odcinku Katowice – Ostrawa to inwestycja spółki Centralny Port Komunikacyjny (CPK). Wybudowana po polskiej stronie linia kolejowa zostanie wydłużona do Ostrawy. Dzięki temu z Katowic do Ostrawy będzie można przejechać pociągiem w 35 minut, czyli o godzinę krócej, niż obecnie. Spółka CPK jest w stałym kontakcie z przedsiębiorstwem Správa železnic – zarządcą infrastruktury kolejowej w Czechach.