czwartek, 1 maja 2025
Imieniny: PL: Józefa, Lubomira, Ramony| CZ:
Glos Live
/
Nahoru

Tragedia w Karkonoszach: zginął 50-letni narciarz z Polski | 30.03.2022

50-letni narciarz z Polski zginął na stoku na trasie zjazdowej ośrodka narciarskiego w Planie nad Szpindlerowym Młynem po tym, jak zderzył się z innym narciarzem. To pierwszy taki tragiczny wypadek w kończącym się właśnie sezonie narciarskim w Czechach.

Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Na miejsce wypadku został wezwany śmigłowiec ratunkowy czeskiego Pogotowia Lotniczego. Fot. mat. Horská záchranná služba/Facebook

 

Do wypadku doszło w poniedziałek 28 marca około 11.00. Jak informuje cytowany przez czeskie media Jan Král z karkonoskiej grupy górskiego pogotowia, ratownicy otrzymali informację, że obaj narciarze zderzyli się i odnieśli poważne obrażenia, a jeden z nich, mężczyzna narodowości polskiej, był nieprzytomny. W chwili przybycia ratowników górskich reanimował go pracownik ośrodka.

Na miejsce zdarzenia został wezwany śmigłowiec ratunkowy czeskiego Pogotowia Lotniczego. Pomimo reanimacji 50-letniego Polaka nie udało się jednak uratować, lekarz stwierdził zgon.

Drugi z narciarzy, z obrażeniami twarzy oraz podejrzeniem urazu kręgosłupa, trafił do szpitala w Vrchlabi. 

To pierwszy tak tragiczny, śmiertelny wypadek na stoku narciarskim w kończącym się sezonie zimowym w Czechach. Jak ocenił Pavel Jirsa, szef górskiego pogotowia, pod koniec sezonu na stokach jest mniej narciarzy dlatego ci, którzy z nich korzystają, jeżdżą bardzo szybko i nie przestrzegają przepisów.

 



Może Cię zainteresować.