poniedziałek, 12 maja 2025
Imieniny: PL: Dominika, Imeldy, Pankracego| CZ: Pankrác
Glos Live
/
Nahoru

Wakacje inne niż wszystkie | 22.05.2020

Wiadomo już, że w tym roku polonijne lato będzie wyglądało zupełnie inaczej niż do tej pory, a szerząca się na świecie pandemia koronawirusa wywróciła do góry nogami dotychczasowe formy współpracy macierzy z rodakami rozsianymi po świecie. Nową sytuację w największym stopniu odczuje polonijna młodzież, która raczej nie przyjedzie w nadchodzące wakacje do Polski. Część letnich projektów ma być jednak realizowana w zmodyfikowanej formie. 

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 15 s
Fot. Szymon Brandys

Przypomnijmy, że zaraz na początku pandemii, Rada Kongresu Polaków w RC podjęła uchwałę o odwołaniu tegorocznej Zielonej Szkoły nad Bałtykiem. W jej ramach co roku wszyscy siódmoklasiści polskich szkół na Zaolziu mieli szansę wypoczywać we wrześniu nad polskim morzem. – Nie mieliśmy jednak innego wyjścia – przekonywał w marcu prezes Kongresu Polaków w RC, Mariusz Wałach.

Szybko okazało się , że podobne decyzje zmuszeni byli podejmować Polacy w innych zakątkach Europy i świata. Jan Dziedziczak, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą, przyznał niedawno w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że pandemia zmieniła formy współpracy polonijnej, a bezpośrednie spotkania polonijne są na razie niemożliwe. 

– Kontakt Polonia-kraj, a także kontakt pomiędzy środowiskami polonijnymi zmieniły się radykalnie, podobnie jak zmieniło się życie każdego z nas. Najważniejszą zaś zmianą wynikającą z obecności koronawirusa będzie najprawdopodobniej brak możliwości przyjazdu młodzieży polonijnej do Polski nadchodzącego lata. Jednak przy pozytywnej determinacji i dzięki nowoczesnym technikom internetowym udaje się realizować podstawowe cele: podtrzymywanie więzi z ojczyzną, polską kulturą, tradycją, historią oraz językiem – czyli wszystkie elementy sprawiające, że jesteśmy Polakami, gdziekolwiek się znajdujemy. Najistotniejsze jest utrzymanie polskiej edukacji naszej polonijnej młodzieży. Oczywiście, tak jak u nas, przeniosła się ona do Internetu. Działają także polskie media, realizując swoją integrującą, informacyjną, edukacyjną, kulturalną i elito-twórczą rolę – mówił Jan Dziedziczak.
 

Opinię pełnomocnika rządu ds. Polonii i Polaków za granicą potwierdza Dariusz Piotr Bonisławski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, który w rozmowie z „Głosem” podkreślił, że letnie wakacje zbliżają się wielkimi krokami. – Na przykład na Litwie zajęcia w szkołach kończyły się tradycyjnie 30 maja. W innych krajach następowało to nieco później, jednak bezsprzecznie mamy już ten okres, w którym w poprzednich latach bardzo intensywnie przygotowywaliśmy pobyty edukacyjne i językowe polonijnej młodzieży w kraju. Takich przedsięwzięć co roku organizowaliśmy latem naprawdę sporo. Niestety obecnie wydaje się bardziej niż pewne, iż w tym sezonie będziemy musieli zrezygnować z tej formy naszej aktywności – przyznał Dariusz Piotr Bonisławski.

Tym, co uniemożliwia „Wspólnocie Polskiej” jakiekolwiek plany, są przede wszystkim zamknięte granice. – Słychać co prawda deklaracje, że ruch międzynarodowy zostanie wznowiony, ale nikt nie podaje konkretnej daty mówiącej, kiedy będzie to możliwe. W takiej sytuacji niewiele możemy zaś zaoferować – stwierdza prezes „Wspólnoty”.

Przedstawiciele stowarzyszenia nie ukrywają, że czas epidemii to jeden z najtrudniejszych momentów w 30-letniej historii tej organizacji. Wakacyjne pobyty polonijnej młodzieży nad Wisłą są bowiem od lat jednym z priorytetów jego działalności. Nic nie buduje bowiem tak skutecznie polskości, jak „namacalny” kontakt z polską kulturą czy historią. 

– Póki co jednak planowane przez nas wakacyjne projekty w większym lub mniejszym stopniu będą musiały ulec modyfikacjom. We współpracy z Ministerstwem Edukacji realizujemy na przykład duży projekt pod nazwą „Rodzina polonijna”, który u nas nosi nazwę „Razem dla edukacji”. W praktyce każda z partnerskich szkół zastanawia się obecnie, co może zrobić bez konieczności wyjazdu do innego kraju. W tym wypadku bardzo wiele zależy od inwencji i kreatywności pedagogów. Poza tym jesteśmy obecni w Internecie, ale chcemy też mocniej współfinansować letnie półkolonie, obozy i inne wakacyjne projekty realizowane wszędzie tam, gdzie żyją polscy uczniowie. Generalnie robimy wszystko, by jakoś przetrwać ten trudny czas i z utęsknieniem czekamy na moment, gdy będziemy mogli powrócić do sprawdzonych form naszej aktywności. Liczymy też, że już w przyszłym roku ponownie będziemy mogli gościć w Polsce m.in. młodzież z Zaolzia – stwierdził Dariusz Piotr Bonisławski.



Może Cię zainteresować.