W mroźne dni szczególnie zagrożone są osoby bezdomne. Dlatego strażnicy miejscy w Czeskim Cieszynie odwiedzają miejsca, gdzie zwykle przebywają bezdomni i budzą osoby śpiące na ulicy. Następnie kierują je do noclegowni „Bethel”, którą prowadzi Diakonia Śląska.
– Noclegownia jest przygotowana na arktyczne temperatury. Gdyby zabrakło łóżek, w czasie mrozów użyczy noclegu bezdomnym także w ośrodku dziennym. Władze miasta uzgodniły z noclegownią, że przy tak niskich temperaturach przyjmie na nocleg w ośrodku dziennym także osoby, które spożyły alkohol. Normalnie surowy regulamin placówki nie pozwala na przyjmowanie osób pod wpływem alkoholu – poinformowała Dorota Havlíková, rzeczniczka Urzędu Miasta w Czeskim Cieszynie.