Groby Franciszka Górniaka i Jana Glajcara, dwóch Polaków zasłużonych nie tylko dla Sibicy, ale dla całego Śląska Cieszyńskiego, leżą tuż przy bramie sibickiego cmentarza. Żyli w podobnym okresie czasu, ich pomniki nagrobne mają ten sam kształt i wygląd. O grób Górniaka dba rodzina, miejsce spoczynku Glajcara uporządkowali i odnowili społecznicy.
W zeszłoroczne Zaduszki grób Jana Glajcara wyglądał żałośnie. Porośnięty chaszczami zasłaniającymi także dolną część pomnika, na którym ledwo już były widoczne poszarzałe napisy. W tym roku jest inaczej, miejsce pochówku wybitnego mieszkańca Sibicy zostało odnowione. Wszystko zaczęło się od artykułu Daniela Kadłubca, opublikowanego w styczniu w „Głosie”. Profesor zwrócił w nim uwagę na niekorzystny wygląd grobu Glajcara i zaapelował o zaopiekowanie się nim.
– Koło PZKO w Sibicy odpowiedziało na apel pana profesora. Wiedzieliśmy o tym, w jakim grób jest stanie, ale wielu z nas dopiero po opublikowaniu tego artykułu zainteresowało się bliżej osobą zmarłego – przyznaje Stanisław Kołek, działacz Miejscowego Koła oraz stowarzyszenia OLZA PRO. – Otrzymaliśmy materiały nt. tej osobistości od Mariana Steffka z Ośrodka Dokumentacyjnego Kongresu Polaków i przypomnieliśmy członkom Koła, kim ten człowiek był.
Cały tekst ukaże się we wtorkowym, drukowanym „Głosie”. Już dziś zachęcamy do jego lektury.