Mateusz Gniazdowski, ambasador RP w Pradze, w przypadającą w niedzielę 22 stycznia 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, złożył wiązanki kwiatów przy dwóch tablicach upamiętniających około stu powstańców internowanych w Telczu na Morawach. Zapalił też znicze na grobach uczestników Powstania Styczniowego spoczywających na Cmentarzu Olszańskim w Pradze.
Podczas wizyty w Telczu ambasadorowi towarzyszyli burmistrz tego miasta Vladimir Brtnik oraz Jaroslav Makovec, dyrektor centrum uniwersyteckiego Uniwersytetu Masaryka, jakie obecnie znajduje się w dawnym kolegium jezuickim, w którym internowani byli powstańcy.
Jsem velmi rád, že jsem se mohl poklonit památce lednových povstalců v krásném městě Telči společně s panem starostou @VladimirBrtnik. V bývalé jezuitské koleji, kde byli povstalci internováni - nyní Univerzitním centru @muni_cz - se k nám připojil její ředitel @MakovecJ (1/3) https://t.co/PWBY8FVbnI pic.twitter.com/c9wecLjGA3
— Mateusz Gniazdowski (@M_Gniazdowski) January 22, 2023
Jedna z tablic jest świadectwem wdzięczności dla mieszkańców Telcza za życzliwość okazaną Powstańcom Styczniowym w czasie ich internowania przez władze austriackie, a druga jest poświęcona pamięci trzech zmarłych w tym czasie powstańców, którzy spoczęli na miejscowym cmentarzu. Obie zostały odsłonięte 18 września 2018 r. w ramach współpracy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, miasta Telcz oraz Fundacji „Silva Rerum Polonarum”.
Mateusz Gniazdowski złożył także wiązanki kwiatów i zapalił znicze na grobach uczestników Powstania Styczniowego spoczywających na Cmentarzu Olszańskim w Pradze. Ambasadorowi towarzyszył konsul RP Artur Łukiańczuk.
Powstanie Styczniowe wybuchło 22 stycznia 1863 roku w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie. Trwało do jesieni 1864 roku i było największym i najdłużej trwającym polskim powstaniem narodowym. Spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Przez oddziały powstania styczniowego przewinęło się około 200 tys. osób, zarówno z rodzin szlacheckich, jak też z chłopstwa i mieszczaństwa.
– W świetle niewybaczalnego ataku zbrojnego Rosji na Ukrainę i trwającej blisko rok krwawej wojny, ta rocznica, która nie tylko dla dzisiejszych Polaków może być symbolem walki małych narodów z rosyjską polityką imperialną, jest niestety znowu niezwykle aktualna – napisali w mediach społecznościowych przedstawiciele centrum uniwersyteckiego w Telcu podsumowując wizytę polskiego ambasadora.