Białoruś: Rusza proces Andrzeja Poczobuta. „Nie wygląda to optymistycznie.” | 16.01.2023
W Grodnie w poniedziałek rozpoczął się proces Andrzeja Poczobuta. Polski dziennikarz i działacz polskiej mniejszości na Białorusi przebywa 22 miesiące w areszcie. Na salę nie wpuszczono polskiego dyplomaty. Jak podają media, początkowo na salę wpuszczono rodzinę i kilku działaczy, potem wyproszono ich na korytarz i ogłoszono, że rozprawa ma charakter zamknięty. Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Fot. twitter.com
Rzecznik MSZ Łukasz Jasina poinformował rano na Twitterze o rozpoczęciu procesu Andrzeja Poczobuta. "W Grodnie rozpoczął się proces Andrzeja Poczobuta. Na salę sądu nie wpuszczono polskiego charge d’affair w Mińsku Marcina Wojciechowskiego" - napisał.
Poczobuta oskarżono o "podżeganie do nienawiści" i "rehabilitację nazizmu", a także wzywanie do wprowadzenia sankcji. W październiku 2022 roku Poczobuta wpisano na białoruską "listę terrorystów".
- Niestety nie da się patrzeć na rozprawę Andrzeja Poczobuta optymistycznie, gdyż nikt nie myśli o tym, że może być teraz sprawiedliwy sąd. Nie ma sprawiedliwości w białoruskich sądach - powiedział PAP wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.
Według wiceprezesa ZPB Poczobut "trzyma się dzielnie" i mimo przeciwności, a także absurdalnych zarzutów, szykuje się do procesu i obrony. - Jest nastawiony bojowo - dodał.
Zaniewski przypomniał, że niedawno rozpoczął się proces dziennikarzy zlikwidowanego przez władze największego niezależnego białoruskiego portalu TUT.by, czy tegorocznego laureata pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego. - Wszystkie te sprawy są polityczne - dodał. Jak zaznaczył, nie są to ostatnie procesy na tle politycznym. - Bardzo dużo ludzi siedzi w aresztach i cierpi czekając na rozprawę. Sądy są w całym kraju po prostu przeciążone, więc sytuacja na Białorusi jest pod tym względem bardzo ciężka.
Poczobut przebywa w areszcie od 25 marca 2021 roku. Wraz z nim aresztowane zostały także Andżelika Borys, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska z ZPB, a także Anna Paniszewa, działaczka mniejszości z Brześcia. Borys została w marcu 2022 roku wypuszczona z aresztu, lecz wciąż jest objęta sprawą karną, a jej status nie jest jasny – według niezależnych mediów może być objęta aresztem domowym.
Biernacka, Tiszkowska i Paniszewa zdołały w ubiegłym roku opuścić Białoruś dzięki staraniom polskich władz. Nie mają jednak możliwości powrotu do kraju, którego są obywatelkami. Poczobut miał być namawiany do skierowania do Łukaszenki prośby o ułaskawienie, jednak odmówił.
Związek Polaków na Białoruś został zdelegalizowany przez władze w 2005 roku. Demokratyczna opozycja uznała Poczobuta i Borys za więźniów politycznych.
Jak wynika z informacji centrum praw człowieka Wiasna, w minionym roku na Białorusi co najmniej 1242 osoby zostały skazane w sprawach motywowanych politycznie. Według danych Wiasny, sądy orzekły w tym kraju kary pozbawienia wolności o łącznej długości 2501 lat.
(PAP)