Impreza jubileuszowa odbyła się w Domu PZKO im. Jury spod Grónia. Zainaugurował ją prezes Koła Jan Heczko. Nawiejscy PZKO-wscy potraktowali galę na wesoło. W programie przeplatały się małe formy teatralne z występami wokalnymi i wspomnieniami. Uczniowie miejscowej polskiej szkoły przedstawili humorystyczną scenkę o zapracowanym działaczu PZKO i jego żonie, która po długich namowach zgodzi się wreszcie pójść z mężem na imprezę PZKO. Nie może się jednak zdecydować, co na siebie włożyć. Występ był przeplatany piosenkami ludowymi w wykonaniu zespołu dziecięcego „Melodyjka”.

Na imprezie MK PZKO w Nawsiu nie mogło zabraknąć popisu Chóru Żeńskiego „Melodia”, który jest jego chlubą. Jak zwykle zaprezentował wysoki poziom artystyczny i zebrał gromkie brawa.

Niespodzianką dla publiczności była jednoaktówka na motywach sztuki Adama Wawrosza, dostosowana do dzisiejszej rzeczywistości. Władysław Czepiec, znany na Zaolziu jako śpiewak, tym razem pokazał się od strony aktorskiej. Wraz z Romanem Ruszem zagrał skecz o przedwyborczych obietnicach bez pokrycia, w którym pojawił się nawet aktualny temat kryzysu energetycznego. Dodajmy, że Czepiec, który niedawno przeprowadził się z Mostów do Nawsia, wstąpił do nawiejskiego MK PZKO i odebrał na akademii legitymację członkowską.

Głos zabrał również Stanisław Gawlik, który wrócił we wspomnieniach do pierwszych lat PZKO, jednak nie w Nawsiu, a w Karwinie, skąd pochodzi.

Gospodarzem imprezy była Irena Jaroš. Pod jej kierownictwem przygotowano bogaty raut dla wszystkich uczestników.

O jubileuszu napiszemy szerzej w papierowym wydaniu „Głosu”.