Patronat nad uroczystością objął prezydent RP Andrzej Duda, który z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą pojawił się na jubileuszu. Jak można było usłyszeć w środę, udzielenie gościny w pałacu prezydenckim tylko podniosło rangę wydarzenia. Jan Dziedziczak, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą i jednocześnie przewodniczący Rady Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”, mówił, że 30 lat, jeśli spojrzeć na Belweder, to niewiele. Belweder jako siedziba głowy państwa, miejsce śmierci Józefa Piłsudskiego, nieodłącznie związany z powstaniem listopadowym.

– Te 30 lat w naszej najnowszej historii jednak to bardzo długi okres. Cofnijmy się do roku 1992, kiedy powstawała Fundacja. Pół roku wcześniej został zlikwidowany związek sowiecki, a na ternie Polski stacjonowała Armia Czerwona. W takich okolicznościach, w kilka miesięcy po pierwszych w pełni wolnych wyborach parlamentarnych, wyłonił się rząd Jana Olszewskiego. Obok wielu ważnych decyzji, choćby zbliżenia z zachodnią Europą czy NATO, których owoce odczuwamy do dziś, zrodziła się troska o Polaków na Wschodzie – mówił Dziedziczak. I jednocześnie poinformował, że decyzją Rady Fundacja będzie nosiła imię polskiego premiera w latach 1991-1992.

 

Jak sama nazwa wskazuje, kierowana przez Mikołaja Falkowskiego organizacja skupia się przede wszystkim na Wschodzie. W filmie jej poświęconym można było usłyszeć między innymi takie głosy z łotewskiego Dyneburga: „Tutaj każdy wie, co to jest Fundacja »Pomoc Polakom na Wschodzie«” albo „Polacy nigdy nie mieli łatwo, ale wciąż czują się Polakami”. Jednym z głównych zadań jest wspieranie polskiej oświaty na Wschodzie i popularyzowanie języka polskiego. Rozliczne projekty realizowane są zarówno ze szkołami, jak i polskimi organizacjami na miejscu. Fundacja jednak coraz śmielej wkracza na nieznane wcześniej przestrzenie. Jednym z ważnych partnerów są żyjący na Zaolziu Polacy. To nie tylko „Bon pierwszaka” realizowany przez Macierz Szkolną, ale przede wszystkim duże projekty Kongresu Polaków i Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, związane także w wydawaniem prasy. Stąd obecność w Belwederze prezesów: Heleny Legowicz oraz Mariusza Wałacha. Prezes PZKO wyjechała zresztą ze stolicy ze statuetką Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”, przyznaną w kategorii Aktywni we Wzmacnianiu Polskości w Swoich Małych Ojczyznach. 

#NaŻywo | Jubileusz 30-lecia rządowej Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” z udziałem Prezydenta Andrzeja Dudy i jego Małżonki [Sygnał udostępniony przez TVP INFO] https://t.co/aH21vD41vm

— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) December 14, 2022

Mówiąc o Polakach rozsianych po całym świecie prezydent Andrzej Duda podkreślił, że wielu z nich dmucha w przysłowiowe iskierki, które jeszcze gdzieś się tlą, żeby rozpalić ogień polskości. – Przez te 30 lat, jak działa Fundacja, udało się to znakomicie – tych ognisk polskości jest bardzo dużo – mówiła głowa państwa.

O oprawę muzyczną zatroszczyła się orkiestra „Młodzi – Polscy” pod batutą Huberta Kowalskiego, która powstała pod auspicjami Fundacji, a złożona jest między innymi z muzyków ze Wschodu.

 

 

 

Po części oficjalnej Tomasz Wolff, redaktor naczelny „Głosu”, wręczył Mikołajowi Falkowskiemu, prezesowi Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”, ekslibris. Został wykonany przez znanego artystę Zbigniewa Kubeczkę na zlecenie redakcji. W tak symboliczny sposób chcieliśmy podziękować za dotychczasową współpracę z Fundacja oraz wyrazić nadzieję na jej kontynuację w kolejnych latach.