czwartek, 24 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bony, Horacji, Jerzego| CZ: Jiří
Glos Live
/
Nahoru

Dziś warto wybrać się na hot doga | 04.07.2016

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. ARC

Lubicie hot dogi? Dziś obchodzimy ich święto.


4 lipca przypada nie tylko Dzień Niepodległości – najważniejsze amerykańskie święto narodowe. Przypada też święto bułki z parówką, czyli hot doga – kultowego amerykańskiego fast foodu.

Tego dnia w USA organizowane są doroczne zawody w jedzeniu hot dogów na czas. Pierwszy nieoficjalny konkurs odbył się ponoć w 1916 r. w Nathan’s – jednej z nowojorskich budek z hot dogami – gdzie czterech imigrantów, pałaszując kolejne hot dogi, próbowało ustalić, kto z nich jest największym patriotą. Do dziś organizowany jest tam jeden z największych turniejów na świecie (Nathan’s Hot Dog Eating Contest), a sama dyscyplina jedzenia na czas to obecnie wielomilionowy biznes, nad którym pieczę sprawuje międzynarodowa federacja.

Dla czołowych zawodników zajadanie się fast foodem to często główne źródło utrzymania – nagrody w najważniejszych konkursach sięgają nawet 10 tysięcy dolarów. Niekwestionowanym liderem parówkowych zmagań jest Amerykanin Joey Chestnut, którego rekord to pochłonięcie 68 bułek z parówkami w 10 minut.

Choć tradycja organizowania tych nietypowych konkursów ma już blisko 100 lat, w perspektywie historii samej kanapki to jednak niewiele. 500-lecie powstania hot doga świętowano bowiem w 1987 r. we Frankfurcie nad Menem. Mimo wielu kontrowersji to właśnie Frankfurtowi najczęściej przypisuje się wynalezienie kiełbaski „frankfurterki”, która tradycyjnie stanowiła zasadniczą część hot doga. Bułki z parówką zadomowiły się zaś w Ameryce (po czym podbiły świat) za sprawą niemieckich imigrantów, którzy zabrali je ze sobą za ocean.




Może Cię zainteresować.