Jeden z polskich górników pracujących w Stonawie nie zasiądzie już w tym roku do stołu wigilijnego ze swoją rodziną. We wtorek o godz. 19.36 doszło do tragedii w podziemiu kopalni ČSM. 55-letni pracownik polskiej firmy zewnętrznej ALPEX stracił życie.
– Podczas wiercenia sworznia na głębokości 1,1 tys. metrów pod ziemią, gdzie pracował górnik, niespodziewanie obluzowała się skała i zawaliła go. Na miejsce natychmiast wezwano górnicze pogotowie ratunkowe. Pomimo że lekarz po przybyciu na miejsce rozpoczął akcję reanimacyjną, tuż przed godz. 21 orzekł zgon wskutek poważnych obrażeń – poinformował Ivo Čelechovský, rzecznik spółki wydobywczej OKD.