wtorek, 22 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Łukasza, Kai, Nastazji| CZ: Evženie
_-_transp.png){kind=spacer}
/ 
Cierlicko-Kościelec: Zamiast basów pochowano… zabawkowe skrzypce | 05.03.2025
Ucichły dźwięki muzyki karnawałowej, symbolicznie pochowano
basy. We wtorek na balu ostatkowym w Domu Polskim Żwirki i Wigury w
Cierlicku-Kościelcu bawili się niemal do północy seniorzy kół PZKO w
Cierlicku-Centrum, Kościelcu, Grodziszczu i Stanisłowicach.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Punktem kulminacyjnym imprezy był symboliczny pogrzeb basów, zastąpionych przez zabawkowe skrzypce. Fot. Beata Schönwald
– Jest naszym zwyczajem, że tak jak w każdy drugi czwartek w
miesiącu rozpoczynamy nasze spotkanie od odśpiewania pieśni „Płyniesz, Olzo”,
tak było również dziś na naszym balu ostatkowym – powiedziała „Głosowi”
przewodnicząca cierlickiego Klubu Seniora Helena Kopiec.
Jednak głównym akcentem otwierającym wtorkową imprezę wieńczącą tegoroczny karnawał był polonez. Pierwsze tony tego majestatycznego tańca narodowego zabrzmiały już o godz. 16.00. Po nim na parkiet wyszli młodzi – członkowie grupy tanecznej przygotowującej okolicznościowe programy artystyczne. Następnie przyszła kolej na pozostałe atrakcje, jak na przykład tzw. numerowany walczyk, który odtańczyły pary wyłonione na podstawie ponumerowanych kotylionów. Para, która poradził sobie najlepiej z tym zadaniem, została uhonorowana tytułami Królewny i Królewicza Balu.
Dużą popularnością cieszyła się jak co roku również loteria fantowa. Przygotowaniem nagród i 700 losów zajął się 93-letni Gustaw Walek. Nie był jedynym 90-latkiem, który aktywnie włącza się w organizację cierlickich ostatków. Mowę powitalną wygłosiła bowiem niewiele od niego młodsza Czesława Sznapka.
Cały tekst do przeczytania w piątkowym drukowanym „Głosie”.
Zabawkowe skrzypce z 1972 roku. Fot. Beata Schönwald
Jednak głównym akcentem otwierającym wtorkową imprezę wieńczącą tegoroczny karnawał był polonez. Pierwsze tony tego majestatycznego tańca narodowego zabrzmiały już o godz. 16.00. Po nim na parkiet wyszli młodzi – członkowie grupy tanecznej przygotowującej okolicznościowe programy artystyczne. Następnie przyszła kolej na pozostałe atrakcje, jak na przykład tzw. numerowany walczyk, który odtańczyły pary wyłonione na podstawie ponumerowanych kotylionów. Para, która poradził sobie najlepiej z tym zadaniem, została uhonorowana tytułami Królewny i Królewicza Balu.
Gustaw Walek (na
pierwszym planie) jest duszą ostatków cierlickich seniorów. Fot. Beata Schönwald
Dużą popularnością cieszyła się jak co roku również loteria fantowa. Przygotowaniem nagród i 700 losów zajął się 93-letni Gustaw Walek. Nie był jedynym 90-latkiem, który aktywnie włącza się w organizację cierlickich ostatków. Mowę powitalną wygłosiła bowiem niewiele od niego młodsza Czesława Sznapka.
Cały tekst do przeczytania w piątkowym drukowanym „Głosie”.
