- Wolałbym spotykać się z wami w znacznie lepszych okolicznościach i atmosferze. Afera w resorcie sprawiedliwości źle rzutuje na czeską politykę. Mam nadzieję, że wszystko zostanie dokładnie zbadane i zostaną wyciągnięte konkretne wnioski – stwierdził podczas uroczystego aktu na Zamku Praskim prezydent Petr Pavel.

Nowa minister sprawiedliwości już wcześniej deklarowała, że aferę bitcoinową swojego poprzednika będzie chciała dokładnie przeanalizować pod kątem prawnym. Obiecała m.in., że sprawę zbada niezależny podmiot prawny, żeby zminimalizować ewentualne protesty ze strony parlamentarnej opozycji na czele z ugrupowaniem ANO.

Afera bitcoinowa, w tle z pieniędzmi uzyskanymi według dziennikarzy śledczych z nielegalnych źródeł powiązanych z handlem narkotykami, zatacza w czeskiej polityce coraz szersze kręgi. Niewykluczone, że rząd premiera Petra Fiali będzie w przyszłym tygodniu odpierał ataki opozycji nalegającej na złożenie dymisji przez cały rządzący krajem gabinet koalicyjny SPOLU.