W Republice Czeskiej rośnie popularność piwa bezalkoholowego | 24.05.2025
Według
Czeskiego Stowarzyszenia Browarów i Słodowni w kraju spada konsumpcja piwa.
Browary ratuje eksport oraz rosnące zainteresowanie piwami bezalkoholowymi, a
także smakowymi. Jednocześnie Czesi coraz rzadziej odwiedzają popularne gospody
i inne lokale.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Pomimo ostatnich spadków, piwo to wciąż bardzo popularny napój w Repblice Czeskiej. Fot. Pixabay
Stowarzyszenie
widzi w tym konsekwencje zmiany stylu życia Czechów, szczególnie młodych ludzi.
Rok 2024 potwierdził rosnący trend popularności piwa bezalkoholowego, także
smakowych. Ich rekordowa produkcja przekroczyła 1,6 mln hektolitrów. W
porównaniu do 2019 r. produkcja piwa bezalkoholowego wzrosła o ponad połowę. W
2024 roku stanowiło ono prawie 10 proc. całkowitej produkcji czeskich browarów
kierowanej na rynek krajowy.
– Wzrost
wynika głównie z aktywnego stylu życia Czechów, którzy lubią się orzeźwiać, na
przykład podczas uprawiania sportu – uważa Tomáš Slunečko ze stowarzyszenia.
Jego zdaniem, Czesi sięgają po piwa bezalkoholowe, gdy nie mogą pić alkoholu,
np. kierowcy lub po prostu nie chcą tego robić.
„Piwo dla
kierowców” – tak reklamowano przed laty nowość, która z trudem przebijała się
do świadomości konsumentów. Obecnie w reklamach nie ma kierowców, zastąpili ich
młodzi i uśmiechnięci rowerzyści lub kajakarze. Teraz z trudem można znaleźć
lokal, w którym nie podawano by piwa bezalkoholowego z beczki, gdy kiedyś
patrzono na nie z politowaniem.
– Wynika to
głównie ze zmiany pokoleniowej. Starzy piwosze wymierają, a społeczeństwo jest
coraz bardziej zmotoryzowane i żyje w coraz szybszym tempie. To jest trend,
który się utrzymuje. Piwa bezalkoholowe i mieszanki piwne zabierają coraz
większą część tego tortu. I tak będzie nadal – uważa ekspert do spraw
browarnictwa z Uniwersytetu Rolniczego w Pradze Tomáš Maier.
Wyniki
ekonomiczne browarów ratuje eksport. W 2024 r. wzrósł o 788 tys. hektolitrów do
rekordowego poziomu 5,9 miliona. Największym zainteresowaniem cieszą się Niemcy
i Słowacja. Z drugiej strony na bardzo niskim poziomie jest import. Tylko 3
proc. piwa spożywanego w Czechach zostało wyprodukowane za granicą. – Wyraźnie
widać, że Czesi lubią „swoje” piwo – komentuje trend Slunečko.
To „swoje”
piwo Czesi coraz częściej piją nie w barach i popularnych przez lata gospodach,
spełniających szczególnie w małych miejscowościach istotną rolę społeczną, ale i
w domach. 71 proc. piwa sprzedaje się w sklepach. Tym samym odsetek piwa
spożywanego w gospodach jest na najniższym historycznym poziomie.