Cz. Cieszyn: Europa zainteresowała się polskością na Zaolziu | 26.09.2023
Czeski Cieszyn odwiedzili dzisiaj członkowie Komitetu
Ekspertów Rady Europy ds. Europejskiej Karty języków regionalnych lub mniejszościowych.
Po południu spotkali się w Centrum Polskim Kongresu Polaków z przedstawicielami
organizacji i instytucji.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Wtorkowe spotkanie w Centrum Polskim. Fot. Norbert Dąbkowski
Nad Olzę przyjechała delegacja w składzie: Gerard-René del
Groot, emerytowany profesor Uniwersytetu w Maastricht (Holandia), prof. Nataša Gliha Komac ze Słowenii i prof. Mahulena
Hofmannowa wybrana do Komitetu za Republikę Czeską. Rozmowy były tłumaczone na
język czeski.
Eksperci interesowali się praktycznym wdrażaniem Karty w
odniesieniu do mniejszości polskiej w Republice Czeskiej, pytali o różne
obszary praw mniejszościowych i możliwości używania języka polskiego. Na pytania
odpowiadali wiceprezesi Kongresu Polaków – Tomasz Pustówka i Józef Szymeczek,
prezes Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego Helena Legowicz,
przedstawicielki Centrum Pedagogicznego ds. Polskiego Szkolnictwa
Narodowościowego Barbara Kubiczek i Marcela Siemińska. Głos zabrał także
Stanisław Gawlik reprezentujący Coexistentię.
Fot. Norbert Dąbkowski
Przebieg spotkania podsumowała dla „Głosu” prof. Mahulena
Hofmannowa, która jest profesorką prawa międzynarodowego na Uniwersytecie Karola
w Pradze i na Uniwersytecie w Luksemburgu. Powiedziała m.in.:
- Spotkaliśmy się dziś z użytkownikami języka polskiego
żyjącymi na terenie RC. To było bardzo otwarta i konstruktywna rozmowa.
Interesowała nas edukacja w języku polskim, dowiedzieliśmy się, że istnieje kompleksowy
system oświaty polskojęzycznej. Niestety zostaliśmy skonfrontowani z faktem, że
szkolnictwo zawodowe w języku polskim nie cieszy się już tak dużym zainteresowaniem
i dlatego już go nie ma. Interesowało nas używanie języka polskiego w organach
sądowych i administracyjnych. Ustaliliśmy, że formalnie prawo to umożliwia,
jednak z prawa tego użytkownicy języka polskiego nie korzystają, ponieważ przedłużyłoby
to postępowanie, a ponieważ wszyscy mówią po czesku, ze względu na ułatwienie
używany jest język czeski.
Fot. Norbert Dąbkowski
Hofmannowa dodała, że goście interesowali się granicą
procentową, umożliwiającą stosowanie polskojęzycznych nazw. Nadal obowiązuje
granica 10 procent. Niektórzy obecni zwracali uwagę na fakt, że odsetek ten
jest nieraz trudny do ustalenia, ponieważ statystyka spisu ludności nie ma
jasno danych reguł, kto zalicza się do tych 10 procent, a kto nie.
Tomasz Pustówka przedstawił postulat, aby przyjęto takie
rozwiązanie, które umożliwiałoby w gminach, gdzie dziś znajdują się dwujęzyczne
nazwy, ich zachowanie także wtedy, gdy ewentualnie odsetek ludności deklarującej
narodowość polską się obniży.
Więcej w piątkowym drukowanym „Głosie”.