Scena Lalek »Bajka« Teatru Cieszyńskiego | 11.10.2024
Nominowana za pielęgnowanie tradycji teatru lalek i trwającą od 75 lat promocję
języka polskiego.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Fot. ARC Sceny Lalek „Bajka”
Scena lalek Teatru Cieszyńskiego „Bajka” została złożona w 1948 roku.
Pierwotnie działała jako Teatr Lalek Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w
RC. W latach 90. XX wieku wobec kłopotów finansowych teatr został przyłączony
do Teatru Cieszyńskiego, a nazwa zespołu Teatr Lalek Bajka zmienia się na Scenę
Lalek „Bajka”. Zespół wystawia spektakle nie tylko w Czeskim Cieszynie,
ale też w szeroko pojętym regionie po obu stronach Olzy, a gościnnie występuje
także za granicą. Wyjątkowość „Bajki” polega na tym, że realizuje
przedstawienia w dwu wersjach językowych – polskiej i czeskiej, zaspakaja w ten
sposób potrzeby regionu, w którym działa.
– Bardzo nas cieszy, że zostaliśmy dostrzeżeni i nominowani – komentuje
nominację do plebiscytu „Tacy Jesteśmy” Lena Pešák, kierowniczka literacka
„Bajki”. – 75-lat jest długim okresem, w którym „Bajka” funkcjonuje. Warunki, w
jakich pracujemy zmieniają się, a mimo to ciągle istniejemy i stale, w nowych
warunkach, poszerzamy swoją działalność. Pracujemy zarówno dla polskich dzieci,
jak i dla czeskich – zaznacza.
Scenie Lalek „Bajka” udało się zaistnieć nie tylko na poziomie
regionalnym, ale także ogólnokrajowym. Docenienie teatru lalek z Czeskiego
Cieszyna sprawiło, że „Bajka” może pozyskiwać nowych reżyserów i scenografów,
co pomaga tworzyć wspaniałe spektakle, które nie odbiegają od tego, co jest
najlepsze w Republice Czeskiej i na świecie.
– Udało nam się doprowadzić do momentu, który dla każdego aktora
lalkowego jest wyjątkowym. Mianowice gramy w chapiteau (z francuskiego: namiot
cyrkowy – red.). Mamy wyjątkową przestrzeń, do której możemy wprowadzić dzieci.
Scena jest właściwie pod gołym niebem, a to zupełnie inne warunki, inne
poczucie teatru, inna przygoda – przyznaje Lena Pešák. – Mamy wielkie szczęście
pracować ze wspaniałymi ludźmi ze świata lalkowego. Mamy wspaniały zespół
ludzi, którzy oddają całe serce temu, co robią. A czego byśmy chcieli
najbardziej? Żeby ludzie zaczęli traktować „Bajkę”, jako prestiżową scenę na
którą warto pójść z całą rodziną, by można było o czym wspólnie porozmawiać,
tworzyć relacje, wymienić się doświadczeniem, a nie tylko wysyłać dzieci ze
szkołą – dodaje.