Polska tworzy plan ewakuacji dzieł sztuki na wypadek inwazji Rosji | 24.06.2025
Ministra kultury RP Hanna Wróblewska przyznała w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „Financial Times”,
że resort przygotowuje plan ewakuacji najważniejszych polskich dzieł sztuki na
wypadek rosyjskiej inwazji. – Nasze muzea nie mogą już działać w ramach
teoretycznego pojęcia bezpieczeństwa – dodała.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
„Ekstaza św. Franciszka”, obraz namalowany w latach 1575-1580 przez El Greco, jest jednym z najcenniejszych w Polsce. Można go oglądać w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach. Na zdjęciu fragment dzieła.
Minister
wyjaśniła, że prowadzi rozmowy z władzami innych państw, które mogłyby przyjąć
ewakuowane dzieła sztuki z około 160 instytucji prowadzonych przez państwo
polskie. Oprócz obrazów i rzeźb plany obejmują też rzadkie książki i
instrumenty muzyczne. – Oczekuje się, że w ślady władz państwa pójdą prywatne
muzea i galerie – napisał w sobotę „FT”.
– Plan,
który ma zostać sfinalizowany do końca roku, jest częścią szerszego programu
bezpieczeństwa rządu premiera Donalda Tuska, który obejmuje wzmocnienie ochrony
granic i podwojenie liczebności polskich sił zbrojnych do 500 tys. żołnierzy –
przypomniał dziennik.
Nad
projektem resortu kultury czuwa Maciej Matysiak, były pułkownik
armii, który był zastępcą szefa polskiego kontrwywiadu wojskowego. Obecnie
kieruje departamentem bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, który został
utworzony w ramach ministerstwa kultury. Plan bazuje częściowo na
doświadczeniach zdobytych w trakcie udzielania pomocy Ukrainie w relokacji jej
dzieł sztuki po rozpoczęciu przez Rosję inwazji w 2022 roku. Minister Wróblewska dodała,
że działania resortu obejmują też aktualizację dokumentacji, konieczną przy
późniejszym ściąganiu do kraju wywiezionych dzieł.
Wróblewska przyznała,
że podobne działania podejmują władze Litwy, Łotwy i Estonii. Zaznaczyła, że
jednym z większych wyzwań jest określenie, które dzieła sztuki powinny
kwalifikować się do kategorii „priorytetowej ewakuacji”. – Nie da się ewakuować
wszystkiego – podsumowała.
„FT”
przypomniał też, że Polska nadal stara się o ściągnięcie dzieł zrabowanych w
czasie II wojny światowej. – Ok. 20 dzieł jest co roku zwracanych do Polski z
Niemiec, USA i innych krajów, ale wiele nadal musi zostać odzyskanych –
stwierdziła polska minister.