Zrabowane dzwony wrócą do parafii | 07.04.2024
Pięć parafii
katolickich z Zaolzia i regionu hulczyńskiego otrzyma wkrótce z Niemiec dzwony
zarekwirowane podczas drugiej wojny światowej. Od piątku znajdują się one w
katedrze Boga Zbawiciela w Ostrawie. W sobotę 13 kwietnia biskup Martin David
będzie służył uroczystą mszę z okazji ich powitania.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Dzwony w magazynie w Ostrawie. Fot. Zdeněk Poruba/Člověk a víra.
Które parafie
mogą się spodziewać powrotu swoich dzwonów? Dwa najstarsze – z początku XVI
wieku – wrócą do Oldřišova i Třeboma w Hulczyńskiem. Dąbrowie i Wierzniowicom
zostaną oddane dzwony z XVIII wieku.
Najmłodszy jest dzwon zarekwirowany w
Trzanowicach – odlany został w 1932 roku. Zawiśnie w sąsiednim Gnojniku. Diecezjalny
kampanolog Tomáš Hejda tłumaczy, że w Trzanowicach jego dźwięk nie harmonizowałby
z dźwiękiem znajdujących się tam obecnie dzwonów. Kościół parafialny w Gnojniku
ma natomiast brązowy dzwon odlany w tym samym roku co dzwon trzanowicki i przez
tego samego ludwisarza z Chomutova. W dzwonnicy gnojnickiego kościoła są dwa
wolne miejsca. Do 1942 roku wisiały tam dzwony, które również zostały zrabowane
przez nazistów i nie udało się ich odzyskać.
Dzwony wracają
do Republiki Czeskiej w ramach projektu „Dzwony pokoju dla Europy”. Diecezja
ostrawsko-opawska realizuje go wraz z niemiecką diecezją Rottenburg – Stuttgart.
W 2021 roku wrócił dzwon do parafii Píšť. Niemcy oddają także dzwony skonfiskowane na terenie dzisiejszej Polski – w diecezjach
elbląskiej i warmińskiej. Równocześnie odlewane są nowe dzwony dla niemieckich
parafii, które te stare oddały ich prawowitym właścicielom. Dzwony były
podczas drugiej wojny światowej rekwirowane przez Niemców na cele wojenne –
miały być przetopione na broń. Niektóre uniknęły tego losu i po wojnie trafiły
do niemieckich kościołów.