środa, 16 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bernarda, Biruty, Erwina| CZ: Irena
Glos Live
/
Nahoru

Gnojnik: przyjazne zapisy spodobały się wszystkim | 16.04.2025

Jedenaścioro dzieci powinno w przyszłym roku zasiąść w pierwszej klasie Szkoły Podstawowej i Przedszkola im. Jana Kubisza w Gnojniku. Zapisy w tej placówce odbyły się w piątek. Trójkę pierwszych zapisanych stanowili: Julian Tomeczek, Samuel Chalupski i Julia Stebel.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Samuel Chalupski skupiony na zadaniu. Fot. Danuta Chlup

Dzieci witała w klasie nauczycielka Zdenka Wałach, która od kilkunastu lat uczy pierwszą klasę. W tym roku ma szesnastkę dzieci, w przyszłym będzie ich o kilkoro mniej. Wśród tegorocznych zapisanych przeważają dziewczynki – jest ich siedem. Wszyscy kandydaci uczęszczają do gnojnickiego polskiego przedszkola stojącego w bezpośrednim sąsiedztwie szkoły. Gnojnicka podstawówka jest szkołą zbiorczą, dzieci z Gnojnika nie stanowią w niej przewagi. Do placówki uczęszczają także uczniowie z Trzycieża, Śmiłowic, Ligotki Kameralnej, Rzeki i kilku innych wsi.

Troje dzieci, które jako pierwsze brały udział w zapisach, ma w szkole starsze rodzeństwo. Dla rodziców decyzja o zapisaniu kolejnego dziecka do tej szkoły była zatem rzeczą naturalną. – W szkole mam córkę i syna, teraz Julek pójdzie do pierwszej klasy, a w przedszkolu zostanie jeszcze najmłodszy chłopiec – powiedziała „Głosowi” matka Juliana, Magda Tomeczek. – Na zapisach są zadania, które Julek dobrze zna, uczy się ich od starszego rodzeństwa – dodała.

Julek Tomeczek układa paski według wielkości.

Gabriela Chalupnicka ma w szkole dwie córki – jedną w ósmej, drugą w piątej klasie. Najmłodszy Samuel będzie trzecim uczniem z tej rodziny w gnojnickiej podstawówce. – Samuel cieszył się na zapisy, interesowało go, jak to w szkole wygląda. Miał tylko lekką tremę – mówiła pani Gabriela.

Ciekawa była sytuacja w rodzinie Steblów. W tym samym dniu, kiedy rodzice przyszli zapisać do pierwszej klasy córkę Julię, jej starsza siostra robiła egzaminy wstępne do gimnazjum. Julia ma w gnojnickiej szkole także starszego brata. Dla niego również przyszły rok szkolny będzie w pewnym sensie przełomowy, ponieważ przejdzie z pierwszego stopnia na drugi.

Julia Stebel przyszła do zapisów z obojgiem rodziców.

Zapisy prowadzone były w sposób przyjazny dla dzieci. Za każde zadanie wykonane przy stoliku czy też na dywanie sześciolatek otrzymywał upominek. Nauczycielka Zdenka Wałach od szesnastu lat uczy pierwszą klasę, co roku bywa przy zapisach.

– Czasem się zdarza, że wymowa nie jest w porządku, wtedy polecamy wizytę u logopedy. Ale to już jest raczej sprawa rozwiązywana w przedszkolu. Ogólnie dzieci w większości radzą sobie dobrze. Wszystkie zadania mają formę zabawy, nie ma stresu. Zwracamy uwagę na to, jak dziecko trzyma kredkę, ołówek – jeżeli nieprawidłowo, polecamy ćwiczenia w domu – podzieliła się kilkoma spostrzeżeniami.



Może Cię zainteresować.