Na maturze potrzebny jest łut szczęścia | 19.05.2025
W Polskim Gimnazjum im. J. Słowackiego rozpoczęły się dziś
ustne matury w klasach 4a i 4c. Potrwają do piątku. Z kolei w przyszły
poniedziałek swoją życiową „przygodę” przy zielonym stole rozpoczną uczniowie
klasy 4b.
Marek Lacko losuje pytanie z języka polskiego. Fot. BEATA SCHÖNWALD
O godz. 8.00 jako pierwszy stanął przed komisją Marek Lacko
z 4a. – Musi być, oczywiście, trochę niepokoju i trochę nerwów, bo bez tego nie
byłoby chyba takiej matury, o której wszyscy mówią. Ci, którzy mają ten egzamin
już za sobą, przekonują, że to nic takiego. Ale wiadomo, że po bitwie każdy
jest generałem. Czuję się dobrze przygotowany, bo czasu na to, żeby się
nauczyć, było pod dostatkiem – powiedział „Głosowi” sprzed wejściem do sali
maturalnej czwartoklasista. Pierwsze pytanie, które losował tego dnia, było z
języka polskiego. Następnie zdawał język angielski i język czeski.
Zdaniem dyrektorki placówki Marii Jarnot, oprócz solidnego
przygotowania ważne jest przy zielonym stole również szczęście.
GALERIE Przy zielonym stoliku... Zdjęcia: Beata Schönwald.
– Maturzystom życzę,
żeby przede wszystkim trzymali nerwy na wodzy i żeby dopisywało im szczęście,
bo ten łut szczęścia jest zawsze potrzebny, nawet kiedy uczeń wie wszystko –
przekonywała.
Matury ustne to ostatni etap egzaminów dojrzałości. W
czwartek abiturienci w całej RC poznali wyniki państwowych testów
dydaktycznych. W Polskim Gimnazjum tylko trzem maturzystom, w tym jednemu
z ub. roku, nie udało się zdać języka czeskiego. Jeden czwartoklasista nie
zaliczył z kolei testu z matematyki.