Orłowa-Lutynia: Duże zainteresowanie dyżurem konsularnym | 18.10.2023
Aż 45 osób zgłosiło chęć skorzystania z dyżuru konsularnego, jaki w
środę został zorganizowany w Domu PZKO w Orłowej-Lutyni. Wnioski o Karty Polaka
przyjmował konsul Stanisław Bogowski. – Frekwencja pokazuje, że całkiem dobrze
to wyszło – przyznaje Piotr Brzezny, prezes MK PZKO w Orłowej-Lutyni.
Na dyżurze konsularnym w Orłowej-Lutyni wnioski o Karty Polaka przyjmował konsul Stanisław Bogowski. Fot. Łukasz Klimaniec
Duże zainteresowanie dyżurem konsularnemu w Domu PZKO w Orłowej-Lutyni
to efekt informacji, jaka została rozpowszechniona w całym obwodzie orłowskim –
m.in. Lutyni Dolnej, Boguminie-Skrzeczoniu, Dąbrowie, Orłowie-Porębie. Dlatego
ze wszystkich okolicznych kół PZKO zgłaszali się chętni do złożenia wniosku o
Kartę Polaka. W wyznaczonym terminie (6 października) taką chęć wyraziło 40
osób. Licząc tych, którzy nie zdążyli tego zrobić, ale przyszli złożyć wniosek,
lista powiększyła się do 45 osób. To postawiło pod znakiem zapytania przyjęcie
wszystkich wniosków jednego dnia.
– Kiedy okazało się, że jest tylu chętnych, w konsulacie usłyszeliśmy,
że to może być za dużo. Dlatego część osób odwołaliśmy. Ale gdy w trakcie
dyżuru okazało się, że wszystko idzie bardzo sprawnie, dzwoniliśmy ponownie do
nich, żeby jednak przyszli. Co więcej, zjawili się także ludzie, którzy nie
byli zapisani. Było ponad 40 osób – mówi Piotr Brzezny, prezes MK PZKO w
Orłowej-Lutyni.
Wnioski o Karty Polaka przyjmował konsul Stanisław Bogowski. Wśród
osób, które przyszły do Domu PZKO w Orłowej-Lutyni, był Tadeusz Kwolek.
– Na początku tej akcji moi trzej synowie złożyli wnioski o Kartę
Polaka w konsulacie, a ja będąc inwalidą i mając problemy z chodzeniem nie
mogłem wtedy wziąć w tym udziału. Żałowałem, ale teraz nadarzyła się okazja, by
to zrobić. Nie skorzystać z niej byłoby błędem – mówił Tadeusz Kwolek.
Z dyżuru konsularnego w Orłowej-Lutyni skorzystała także Aleksandra Pasz. – Pracuję w Ostrawie, więc nie byłoby problemem złożyć wniosek w konsulacie. Ale prezes MK PZKO poinformował, że dyżur konsularny odbędzie się tego dnia, co bardzo mi pasowało, więc przyszliśmy tutaj – wyjaśniła. – Składamy wniosek o Kartę Polaka. Nie potrzebuję specjalnego dokumentu, żeby czuć się Polakiem, ale okazuje się, że Karta Polaka ułatwi mi prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce. Choćby otwarcie konta w polskim banku – przyznała.
Dyżur konsularny w Orłowej-Lutyni był umawiany z dużym wyprzedzeniem, ale ze względu na przeprowadzenie wyborów, jakie odbywały się w Polsce, przedstawiciele konsulatu nie byli w stanie przyjechać przed 15 października. Ostatecznie wyznaczono termin na środę 18 października.– Chcieliśmy umożliwić naszym członkom, starszym ale także tym, którzy mają problem z dotarciem do Ostrawy, złożenie takiego wniosku na miejscu. Frekwencja pokazała, że całkiem dobrze to wyszło – ocenia Piotr Brzezny.