Niż atmosferyczny znad Półwyspu Apenińskiego nadciąga powoli nad nasz region. W województwie morawsko-śląskim deszczowo było już w poniedziałek, a wtorek, środa i czwartek zostaną dosłownie skąpane w strugach wody lejącej się z nieba. We wtorek na niektórych miejscach, m.in. w Czeskim Cieszynie i Cieszynie na Olzie, może zostać ogłoszony stan alarmowy. Mocne opady deszczu prognozowane są bowiem w Beskidach, gdzie opady mają być podobnie intensywne, jak podczas wrześniowych powodzi.

Synoptycy na chwilę obecną (stan z poniedziałkowego wieczoru) nie są w stanie określić, na ile poważnie zagrażają nam ponownie powodzie. Sytuacja z września ubiegłego roku była jednak nieco odmienna, wtedy znaczna masa wody spadła bezpośrednio na stosunkowo mały obszar, skupiając się na pasmach górskich Jesioników i Beskidów. Opady prognozowane na najbliższe dni mają być rozłożone na większym obszarze i objąć swoim zasięgiem również południowe krańce województwa, w tym Białe Karpaty w województwie zlińskim.