Stonawa przeciwko budowie centrum odpadów | 30.08.2025
Gmina Stonawa stanowczo sprzeciwiła się planowi budowy centrum gospodarowania odpadami na swoim terenie. Swoje stanowisko przesłała do władz województwa morawsko-śląskiego. – Czujemy się oszukani – mówi bez ogródek Tomáš Wawrzyk, wójt gminy.
Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Teren dawnej kopalni „Darków” i zakładu „9 maja”, na którym miałoby znaleźć się centrum odpadów. Fot. mat. gminy
Budowa centrum gospodarowania odpadami to pomysł spółki FCC Česká republika, s.r.o. Projekt miałby zostać zrealizowany na terenie gminy Stonawa, w obrębie dawnej kopalni „Darków”. Władze gminy sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu i wskazują, że projekt jest sprzeczny z miejscowym planem zagospodarowania i oznaczałby dla mieszkańców dodatkowy hałas, ruch ciężarówek, wstrząsy i uciążliwe zapachy.
W swoim stanowisku przesłanym do władz województwa morawsko-śląskiego władze gminy Stonawa wskazują na ryzyko związane z podziemnymi wyrobiskami, z którym projekt nie radzi sobie w wystarczającym stopniu, a także na fakt, że przedsięwzięcie nie spełnia kryteriów rewitalizacji terenu, a wręcz przeciwnie – ponownie obciążyłoby to miejsce. Dlatego władze Stonawy zaznaczają, że realizacja projektu jest obiektywnie niemożliwa i deklarują gotowość do obrony swojego stanowiska wszelkimi dostępnymi środkami prawnymi.
– Czujemy odpowiedzialność wobec naszych mieszkańców – podkreśla Tomáš Wawrzyk, wójt gminy. – Zamiast obiecywanej rewitalizacji, teren gminy zostanie obciążony przetwarzaniem dużych ilości odpadów, w tym tych niebezpiecznych. Czujemy się oszukani, ponieważ w poprzednich latach wykluczano możliwość działalności związanej z odpadami w tym miejscu. Jesteśmy gotowi bronić się także na drodze sądowej, jeśli zajdzie taka potrzeba – zaznacza.
Jana Zwyrtek Hamplowa, radca prawny gminy uważa, że taki projekt na tym obszarze jest nie do obrony. Także Andrzej Feber, zastępca wójta gminy nie może się z nim pogodzić. – Cały czas zapewniano nas o czymś zupełnie innym. Lista odpadów oraz przewidywane skutki dla transportu, hałasu i zapachów pokazują, że sytuacja jest naprawdę poważna. Zamierzamy bronić się konsekwentnie – zapowiada.
Proces budowy centrum odpadów jest dopiero w początkowej fazie. Na tym etapie decyzja będzie należała do urzędów, jednak nie można wykluczyć, że sprawa ostatecznie trafi do sądu.