Czy na ten wyjazd musiałeś się jakoś przygotować?
– Zanim wyruszyliśmy w podróż, mieliśmy chyba dwa spotkania. Natomiast na miejscu naszym zadaniem była praktyczna pomoc humanitarna, zagospodarowanie dzieciom czasu wolnego oraz – ponieważ chodzi o organizację chrześcijańską – przybliżanie uchodźcom istoty chrześcijaństwa.

Skąd pochodzili uchodźcy w tym obozie?
– Liczba osób oraz skład narodowościowy takich obozów nieustannie się zmieniają. Ktoś wyjeżdża, a ktoś inny znowu przyjeżdża. Większość uchodźców pochodziła z Syrii, Afganistanu i Burundi. Zwykle były to rodziny albo części rodzin. Bardzo trudno było się z nimi dogadać, bo mało kto z nich mówił po angielsku. Zdarzały