Wędrynia: Regina Golińska-Barancewicz lekko o trudnych sprawach | 22.10.2025
Jak pisać
dzieciom bajki o wojnie, adopcji czy nawet chorobie onkologicznej? Czy w ogóle
to możliwe? Regina Golińska-Barancewicz podczas spotkania Polskiej Szkole
Podstawowej im. Wisławy Szymborskiej w Wędryni pokazała, jak można to robić. –
Można napisać o trudnych sprawach w sposób lekki. Staram się, by wydźwięk
książek był pozytywny, radosny i dający nadzieję – przyznała pisarka w ramach spotkania „Z książką na walizkach”.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Uczniowie z wędryńskiej szkoły mieli okazję posłuchać czytanych przez pisarkę fragmentów jej książek. Fot. Łukasz Klimaniec
W spotkaniu
z pisarką, która jest także psycholożką i pracuje z dziećmi w przedszkolu
integracyjnym oraz w szpitalu na dziecięcym oddziale
onkologicznym, wzięli udział uczniowie z kilku klas różnych roczników. Mieli
okazję posłuchać czytanych przez pisarkę fragmentów jej książek „Wilczynka.
Córka Mikity” oraz „Mój brat Felisk”. W pierwszej Regina Golińska-Barancewicz
na przykładzie świata zwierząt porusza problem wojny, którą wywołał wilk Mikita,
by tylko dla swojego widzimisię napaść na Słoneczny Las. Pisarka nie ukrywała,
że napisała książkę w związku z napaścią na Ukrainę. Opowieść ma jednak dobre
zakończenie i promuje takie wartości jak m.in. solidarność, lojalność,
odpowiedzialność za drugą osobę, pokazując jednocześnie, że są w świecie osoby,
które czuwają nad bezpieczeństwem innych. W drugiej książce dotyka natomiast
problemu adopcji, do której trafia dwóch braci, z których jeden ma zespół Downa.
– Tak mam od
początku, że piszę o trudnych tematach – przyznała autorka w rozmowie z
„Głosem”. – Staram się o takich sprawach pisać w sposób przystępny i zawsze
umieszczać element, który wprowadza radość – dodała.
W trakcie
swojego pierwszego pobytu na Zaolziu była zachwycona dziećmi i młodzieżą, z
jaką miała okazję się spotkać. Nie tylko oczytaniem uczniów i poruszanymi przez
nich zagadnianeiami, ale także poziomem języka polskiego.– To
wspaniała młodzież, która ma świetny kontakt, wspaniale współpracuje na takich
spotkaniach, jest ciekawa świata, potrafi zadawać trudne pytania, a jedocześnie
uważnie słuchać. Jestem zachwycona młodzieżą na Zaolziu. To młodzież, która ma
tak starą, dobrą kindersztubę – zaznaczyła pisarka.
Akcja „Z książką na walizkach” jest prowadzona co roku w polskich szkołach podstawowych na Zaolziu. Spotkania z pisarzami są organizowane przez Stowarzyszenie Przyjaciół Polskiej Książki we współpracy z Biblioteką Regionalną w Karwinie i Biblioteką Miejską w Czeskim Cieszynie.
GALERIE Na walizkach - Wędrynia - Regina Golińska-Barancewicz