Żwirkowisko: 91. rocznica z wielkimi honorami | 11.09.2023
Z udziałem Kompanii Reprezentacyjnej Sił Powietrznych z 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie oraz przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej RP w poniedziałek na Żwirkowisku upamiętniona została 91. rocznica katastrofy lotniczej, w której zginęli kpt. Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura, słynni polscy piloci.
Ten tekst przeczytasz za 3 min. 60 s
Kompania Reprezentacyjna Sił Powietrznych uświetniła obchody rocznicowe na Żwirkowisku. Fot. Łukasz Klimaniec
GALERIE Żwirkowisko 2023
Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się mszą w kościele św. Wawrzyńca w Cierlicku, w
której wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej RP,
konsulatu generalnego RP w Ostrawie oraz goście z różnych stron Zaolzia i
Polski. Po mszy uczestnicy wydarzenia prowadzeni przez żołnierzy z Kompanii
Reprezentacyjnej Sił Powietrznych z 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie
udali się na Żwirkowisko pod pomnik Lotnika, gdzie odbyła się dalsza część
uroczystości według ceremoniału wojskowego.
Wzięli w niej udział m.in. Paweł Hut z Departamentu Edukacji, Kultury i
Dziedzictwa Ministerstwa Obrony Narodowej RP, Izabella Wołłejko-Chwastowicz,
konsul generalna RP w Ostrawie, płk. Adam Krzyżanowski, polski attaché
wojskowy w Pradze, przedstawiciele gminy Cierlicko z wójtem Davidem Biegunem na czele,
Irena French, dyrektorka Muzeum Śląska Cieszyńskiego, Jakub Mitek z Muzeum Sił
Powietrznych w Dęblinie, delegacje Ogólnokształcącego Liceum Lotniczego im.
Żwirki i Wigury w Dęblinie, delegacja Lotniczej Akademii Wojskowej z Dęblina, przedstawiciele Kongresu Polaków w RC, zarządu
Głównego PZKO w RC, MK PZKO w Cierlicku-Kościelcu oraz Rodziny Katyńskiej w RC
i harcerzy z Drużyny Harcerskiej im. Żwirki i Wigury z Cierlicka. Były apel poległych
i salwa honorowa. W wydarzeniu wziął udział również Dariusz Cymerys, pilot sportowy i prezes Zaolziańskiego
Stowarzyszenia Lotniczego im. Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury, który podczas trwania uroczystości przeleciał żółtym samolotem zataczając kręgi nad Żwirkowiskiem.
– Nie spodziewałem się takiej uroczystości – przyznał Jan Przywara,
opiekun Żwirkowiska i Domu Polskiego im. Żwirki i Wigury. – Przygotowywaliśmy
się do kameralnego wydarzenia, bo to nieokrągła rocznica, ale mamy tradycję obchodzenia takich nieokrągłych rocznic. Byliśmy zaskoczeni, że w ostatniej
chwili do niej włączyła się Kompania Reprezentacyjna Sił Powietrznych. To
zasługa pana Pawła Huta. Jej udział nadaje tej uroczystości szczególnej rangi –
dodał Jan Przywara.
Paweł Hut w swoim wystąpieniu podkreślił, że pamięć nie ginie, dlatego właśnie tyle osób
spotkało się w 91. rocznicę katastrofy, w której zginęli Żwirko i Wigura.
Nawiązał do przypadającej 12 września 340. rocznicy bitwy pod Wiedniem, której –
jak powiedział – zwycięskie rozstrzygnięcie było różnie interpretowane.
– Wygranie Challenge 1932, ten sukces polskich skrzydeł, jest
wydarzeniem niekwestionowalnym. Młode państwo, powstające przy wszystkich
przeciwnościach i wbrew wszystkiemu, było w stanie odnieść takie sukcesy. Ale
sukcesy Żwirki i Wigury nie zamykały i nie rozpoczynały polskich sukcesów
dwudziestolecia międzywojennego – zauważył nawiązując do osiągnięć kultury i
przemysłu międzywojennej Polski. – Zastanawiałem się przez wiele lat, jaka siła stała za tym, że akurat
w tym miejscu, cztery kilometry w linii prostej od granicy państwa polskiego, lot
tych dwóch bohaterów dobiegł końca. Nie znajduję odpowiedzi, ale pomimo to
byłem tu, jestem i będę. Mam nadzieję, że i wy będziecie podtrzymywali tę
pamięć – zwrócił się od uczestników wydarzenia.
Izabella Wołłejko-Chwastowicz przyznała, że piąty raz bierze udział w
tych obchodach. Stwierdziła, że 91 lat temu na tej ziemi doszło do tragedii,
która zrodziła silny wewnętrzny ruch patriotyczny. – Każdy mieszkaniec Cierlicka-Kościelca, w którym płynie choć trochę
polskiej krwi, płakał wtedy. Do dziś w każdym domu powtarzana jest historia tej
tragedii – powiedziała dziękując władzom PZKO za pielęgnowanie pamięci i za
przekazywanie kolejnym pokoleniom miłości do Polski.