Przedstawiciele Polonii z Michigan poparli Kamalę Harris | 10.10.2024
Grupa polonijnych działaczy z Michigan poparła w liście
otwartym kandydaturę Kamali Harris na prezydenta USA. Jako uzasadnienie
wskazują poparcie kandydatki Demokratów dla NATO i Ukrainy. Wcześniej podobne
listy opublikowały grupy Amerykanów polskiego pochodzenia w innych kluczowych
stanach, Pensylwanii i Wisconsin.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Kamala Harris, wiceprezydent USA. Fot. X
„Kamala Harris jest jedyną kandydatką, która gwarantuje
wsparcie dla Ukrainy, i która nigdy nie kwestionowała fundamentalnej roli
Ameryki w sojuszu NATO. Jeśli Stany Zjednoczone nie przeciwstawią się
rosyjskiej agresji, nasza rola jako lidera wolnego świata zostanie zmniejszona,
rosyjski imperializm zostanie wzmocniony, a jak stwierdziła Kamala Harris, Polska
będzie następna” – piszą autorzy listu, pod którym podpisało się 110 Amerykanów
polskiego pochodzenia mieszkających w Michigan, w tym m.in. była burmistrz
tradycyjnie polonijnego miasta Hamtramck Karen Majewski.
Działacze przywołali słowa kandydatki Demokratów z
wrześniowej debaty z Donaldem Trumpem, w którym powołała się na Polonię w
Pensylwanii i przekonywała, że Rosja stanowi zagrożenie dla Polski i innych
krajów regionu. Harris stwierdziła wówczas, że gdyby nie działania jej
administracji – i gdyby to Trump był prezydentem – Putin by siedział w Kijowie
i spoglądał na Polskę.
„Ona jasno rozumiała obawy Amerykanów polskiego pochodzenia,
że rosyjska inwazja Ukrainy sygnalizuje podobne zagrożenie dla sąsiednich
suwerennych państw, w tym Polski – napisali polonijni autorzy listu,
przesłanego w środę PAP i innym mediom.
Przedstawiciele American Polish Cultural Center w Troy pod
Detroit, którzy nie podpisali się pod listem, przyznali w rozmowie z PAP, że
poglądy na wybory wśród Polonii w Michigan są podzielone, choć mimo to nie
dochodzi na tym tle do konfliktów. Przyznawali jednocześnie, że sprawa wojny w
Ukrainie i rola NATO ma dla nich znaczenie.
– Mnie niepokoi i nie podoba się to, co słyszę ze strony
Trumpa na ten temat. Ja mam rodzinę w Polsce i bym nie chciała, by byli
narażeni na rosyjskie zagrożenie. Trump mówi, że zakończy wojnę. Ciekawe jak? –
powiedziała dr Zofia Duniec-Dmuchowski, wiceprezes ośrodka w Troy.
W Michigan mieszka niemal 900 tys. osób polskiego
pochodzenia, co stanowi ok. 9 proc. wszystkich mieszkańców stanu. W 2016 i 2020
r. o zwycięstwie tam przesądziło mniej niż 150 tys. głosów i z obecnych sondaży
wynika, że w tym roku może być podobnie. Według średniej sondaży wyliczonych
przez „New York Timesa”, Kamala Harris ma tam przewagę wynoszącą mniej niż 1
punkt procentowy.